cześć mam 14 lat i chce kupić skuter mam dwa modele yamaha aerox
oraz peugeot jet force mam 185cm wzrostu i 80kg wagi jaki skuter będzie dla mnie lepszy i pewnie będe więcej trochę z drugą osoba jeździć proszę o odpowiedzi oraz komentarze na temat tych skuterów z góry dzięki :-)
Jesli masz 14 to niepolecal bym Yamahy czy Peugeota..
NApewno zaliczysz jakies gleby na początku, to mi np by bylo szkoda..
A ze firmowki jezdza "dosc szybko" to sie jeszcze zabijesz. (chyba ze to nie bedzie twoj 1 skuter :P )
Ja bym kupil duzego chinola na poczatek ;)
Z tych dwóch wybrałbym JetForce. On wygląda jak f16 i ponoć tak się prowadzi. Aerox nie przypomina niczego (mi trochę kosmitę z nadwagą), miejsca dla pasażera nie powinno być bo jak coś robić to już wypadało by zrobić to dobrze. Wiem że jeździ dużo roxów i są popularne ale jeśli chodzi o mnie to nie chciałbym tym jeździć (jeździłem roxem 100 cm^3 AC i Piaggio NRG MC3 PJ 50 cm^3 - różnica naprawdę niewielka).
Tak...kup chinola, to na starcie nabierzesz krzepy...bo częściej go będziesz pchał niż jeździł :-)
Ale za to nauczysz się mechaniki i serwisowania skutera. Bo nie będzie chyba dnia, byś przy nim czegoś nie dłubał. No i drugie tyle zainwestuj w części zamienne (od razu 3 komplety) i porządny zestaw narzędzi - spawarka, kątówka, klucze nasadowe płaskie - jednym słowem mały warsztacik. Zdobyta wiedza i umiejętności będą nieocenione. Za całą resztę zapłacą rodzice :-)
benekpe napisał:
Tak...kup chinola, to na starcie nabierzesz krzepy...bo częściej go będziesz pchał niż jeździł :-)
Ale za to nauczysz się mechaniki i serwisowania skutera. Bo nie będzie chyba dnia, byś przy nim czegoś nie dłubał. No i drugie tyle zainwestuj w części zamienne (od razu 3 komplety) i porządny zestaw narzędzi - spawarka, kątówka, klucze nasadowe płaskie - jednym słowem mały warsztacik. Zdobyta wiedza i umiejętności będą nieocenione. Za całą resztę zapłacą rodzice :-)dobrze gadasz, ja kupiłem derbi gp1 jako pierwszy skuter i nie narzekam a reszta mu proponuje jakiś badziew z carrefoura, a pozatym jak można porównać peugeota jet force do torosa??
To ja się podepnę pod pytanie kolegi.
Jak to właściwie jest z tym spalaniem z skuterami T2 czy warto dopłacać? czy też jednak wybrać T4. Dodam że interesuje mnie normalna jazda - bez żadnych szaleństw i lotów kosmos :)
Jeśli chodzi o T2 to mam na oku Bartona firefox'a lub kymco vitality, ale czy warto do kymczaka dopłacać?
Z T4 mam już inne typy, ale o tym innym razem. Z miłą chęcią poczytam wypowiedzi nieco starszych forumowiczów, niż osiedlowych kaskaderów.
PS.
Dodam, że jestem starszym Panem po 30 :) (176cm / 75kg) i sporadycznie potrzebowałbym zabrać na pokład pasażera.
ziomek1 napisał:
benekpe napisał:
Tak...kup chinola, to na starcie nabierzesz krzepy...bo częściej go będziesz pchał niż jeździł :-)
Ale za to nauczysz się mechaniki i serwisowania skutera. Bo nie będzie chyba dnia, byś przy nim czegoś nie dłubał. No i drugie tyle zainwestuj w części zamienne (od razu 3 komplety) i porządny zestaw narzędzi - spawarka, kątówka, klucze nasadowe płaskie - jednym słowem mały warsztacik. Zdobyta wiedza i umiejętności będą nieocenione. Za całą resztę zapłacą rodzice :-)
dobrze gadasz, ja kupiłem derbi gp1 jako pierwszy skuter i nie narzekam a reszta mu proponuje jakiś badziew z carrefoura, a pozatym jak można porównać peugeota jet force do torosa??
F-16 to przede wszystkim amerykański samolot wielozadaniowy, a dopiero później wątpliwej jakości skuter z marketu ;)
skanujpan napisał:
To ja się podepnę pod pytanie kolegi.
Jak to właściwie jest z tym spalaniem z skuterami T2 czy warto dopłacać? czy też jednak wybrać T4. Dodam że interesuje mnie normalna jazda - bez żadnych szaleństw i lotów kosmos :)
Jeśli chodzi o T2 to mam na oku Bartona firefox\'a lub kymco vitality, ale czy warto do kymczaka dopłacać?
Z T4 mam już inne typy, ale o tym innym razem. Z miłą chęcią poczytam wypowiedzi nieco starszych forumowiczów, niż osiedlowych kaskaderów.
PS.
Dodam, że jestem starszym Panem po 30 :) (176cm / 75kg) i sporadycznie potrzebowałbym zabrać na pokład pasażera.
na pana miejscu bym kupił kymco vitality 4t, oszczędniejszy ale nie będzie miał dobrego przyśpieszenia i v-maxa
lucek71 napisał:
ziomek1 napisał:
benekpe napisał:
Tak...kup chinola, to na starcie nabierzesz krzepy...bo częściej go będziesz pchał niż jeździł :-)
Ale za to nauczysz się mechaniki i serwisowania skutera. Bo nie będzie chyba dnia, byś przy nim czegoś nie dłubał. No i drugie tyle zainwestuj w części zamienne (od razu 3 komplety) i porządny zestaw narzędzi - spawarka, kątówka, klucze nasadowe płaskie - jednym słowem mały warsztacik. Zdobyta wiedza i umiejętności będą nieocenione. Za całą resztę zapłacą rodzice :-)
dobrze gadasz, ja kupiłem derbi gp1 jako pierwszy skuter i nie narzekam a reszta mu proponuje jakiś badziew z carrefoura, a pozatym jak można porównać peugeota jet force do torosa??F-16 to przede wszystkim amerykański samolot wielozadaniowy, a dopiero później wątpliwej jakości skuter z marketu ;)
co jak co ale f16 też znalazłem w markecie
Kymco Vitality to bardzo solidny sprzęt, moim zdanie warto dopłacić.
dzięki chłopaki ale jeździłem już na wielu różnych sprzętach i umiem dobrze jeździć a ogólne chodzi mi oto żeby właśnie sporo przy tym skuterze nie grzebać bo miałem trzy sztuki przy których ciągle grzebałem trzeba było a to gaźnik przeczyścić i regulować bo równo nie chodziły i inne takie duperele więc chodzi mi o coś nie psującego się
i chyba kupie peugeota jet force bo dobrze wygląda i jest większy no i dzięki temat zamknięty
ziomek1 napisał:
skanujpan napisał:
To ja się podepnę pod pytanie kolegi.
Jak to właściwie jest z tym spalaniem z skuterami T2 czy warto dopłacać? czy też jednak wybrać T4. Dodam że interesuje mnie normalna jazda - bez żadnych szaleństw i lotów kosmos :)
Jeśli chodzi o T2 to mam na oku Bartona firefox\\\'a lub kymco vitality, ale czy warto do kymczaka dopłacać?
Z T4 mam już inne typy, ale o tym innym razem. Z miłą chęcią poczytam wypowiedzi nieco starszych forumowiczów, niż osiedlowych kaskaderów.
PS.
Dodam, że jestem starszym Panem po 30 :) (176cm / 75kg) i sporadycznie potrzebowałbym zabrać na pokład pasażera.na pana miejscu bym kupił kymco vitality 4t, oszczędniejszy ale nie będzie miał dobrego przyśpieszenia i v-maxa
Dzieki, ale nie widziałem w ofercie kymco vitality 4T.
Szkoda że nikt nie wypowiedział się jak to jest z tym spalaniem w nie
modyfikowanych 2T
średnio 3.5l/100km
skanujpan napisał:
Szkoda że nikt nie wypowiedział się jak to jest z tym spalaniem w nie
modyfikowanych 2T
ja mam 2t i pali mi 3,7 a po tuningu by spalił 4-4,5l
Honda Dio, blokada do 45 km/h 2,3 L/100 km, bez blokady 60 - 65 km/h potrafił wypić 3,1 l/100 km.
Zipp Quantum bez blokad 3,8 L/100 km.
Ogólnie zależy od skutera, ja bym wybrał teraz 4T do spokojnej jazdy, nawet na długie trasy. Do przecinania coś pokroju Gilery Runer SP 50. Bak 9L, duży kufer, dobre światła... Fajna jest ogólnie.