Witam wszystkich na forum. To mój pierwszy post. Już co nieco poczytałem, ale nadal nie wiem co wybrać.
Potrzebuję skutera dla dwóch osób i ekonomicznego. Na dynamice mi nie zależy bo od tego mam samochód. Wybór spośród 4T, bo skuter ma być na dłuższe podróże, niezawodny i ekonomiczny w tankowaniu. Chciałbym też aby po kupnie nowego, można go było odblokować w autoryzowanym serwisie bez utraty gwarancji. Nie jestem pewien różnic w spalaniu, ale sądzę że yamaha spali 2 litry a Kymco 3 litry bo jest duży i ciężki. Wolałbym porządny niezawodny skuter. Co z tych dwóch byście wybrali?
Z góry dziękuję za sugestie. Przed kupnem mogę się przejechać neosem 2t (4t nie mieli w toruniu), jednak New dinka nawet nie widziałem na żywo :(
Dzięki za zdjęcia, bardzo pomocne. Czyli Neos jest dużo mniejszy. Leszek wysłałem wiadomość na priv. A jeszcze was spytam ile może palić neos 4T w dwie osoby? Na niemieckich forach czytałem o jakich zestawach do neosa, że spalał 1,6 litra (niby że kit yamahy) ale może chodziło o odblokowanie, lub inny zabieg zmniejszający spalanie. Brałem jeszcze pod uwagę aby żona mogła sama prowadzić czasem skuter. Nie wiem czy taki cięższy dink się nada. Aczkolwiek już po zdjęciach bardzo przemawia za wygodą i bezpieczeństwem z tyłu. dzięki
Witam, z racji tego, że jestem tutaj nowy, chciałem się zapytać o właściwości jezdne New Dink'a. Już tyle na ten temat przeczytałem, obejrzałem trochę filmików, więc generalnie głowa mi pęka. Ale chciałbym dowiedzieć się od konkretnej osoby:-) Czy przy mojej wadze (90kg) i 177 cm wzrostu, New Dink nie będzie miał problemów z ruszaniem, tzn. ruszyć pewnie ruszy, ale z jakim skutkiem? Mam zamiar jeździć skuterem tylko do pracy i na zakupy, więc wydaje się, że będzie wystarczający, tylko czy podoła wtedy, gdy wsiądę na niego z moją dziewczyną? Ona co prawda waży 45 kg, jednak zawsze to praktycznie połowa kwintala więcej dla skutera. Czy może kupić coś innego, ale wygodnego dla dwóch osób, no i mało paliwożernego? Z góry dziękuję za odpowiedzi i rady.
P.S. I gdzie w Warszawie można przetestować New Dinka, tzn. obejrzeć go na żywo, siąść na niego a nawet się przejechać?
MichalWujak, ja nie pisałem spalania z własnych doświadczeń tylko z niemieckiego forum. Dla ciebie podam link (mam nadzieję, że nie łamie tym regulaminu forum). http://www.motor-talk.de/forum/yamaha-neo-s-4-takt-erfahrungswerte-t2745464.html
mbk-tori opisuje, że neo's 4t spala przy stałej prędkości 50-60 km/h zaledwie 0,9 litra na 100 km (przy wariatorze "FS") oraz 2,3 litra przy wariatorze "ORI". Nie jestem jednak pewien czy te nazwy wariatorów to ich producent czy jakieś skróty forumowiczów. Opisuje, że na wariatorze FS uzyskuje pręskość 80km/h oraz ma aktualnie przebieg 43500km. Jeśli ktoś jest bardziej wtajemniczony i wie co oznaczają te skróty/nazwy wariatorów to będę wdzięczny za wyjaśnienia. ps. chyba ORI-ma oznaczać original (czyli seryjny wariator)
Te 0.9l/100km to jest trochę przesadzone ale 1.6l/100km to mógłbym jeszcze uwierzyć. Nowy Neos ma silnik 4T na wtrysku co pozwala osiągnąć taki wynik w spalaniu. Ja na moim 139QMB najmniejsze spalanie jakie uzyskałem to 1.7 ale jeździłem delikatnie. Przy normalnej jeździe 2-2.1 l/100km. 4T na wtrysku w takiej pojemności jest oszczędne ale w spalanie poniżej 1 l/100km bym nie wierzył.
Jasne że 0,9 to przesadzone lub tylko przy tak stałej prędkości. Dlatego pisałem o spalaniu 1,6 litra (jako że to było podane na niemieckim forum jako średnie przy powyżej opisywanych konfiguracjach wariatora). Opisywali też jakiś oryginalny Yamahy powerkit- może to chodzi po prostu o odblokowanie w serwisie. Mam jednak obawy, że jeśli wezme neosa ze względu na spalanie mniejsze o ten litr to okaże się za mały i będzie używany tylko na krótkie trasy. A chodzi mi jednak aby sobie pojeździć po Polsce trochę, a samochodem niestety mam spore spalanie przez duży silnik (spala 10-12 litrów silnik 2,5 V6) a nie chce zmieniać autka bo jest super, a latem skuter to sama przyjemność. A i ostatnia kwestia to czy w dwie osoby spali te 1,6 czy może koło 2,5 co oznacza że zbliży się do ND 50. Wiadomo wolałbym wygodniejszy większy i chyba tak się zdecyduje. Dzięki za pomoc wszystkim
jeśli masz jeździć we 2 osoby to ten neos będzie za maly. przewieziesz żonę 20 km i już będzie miała dość. dla kierowcy to jeszcze, ale dla pasażera taka jazda na zydelku to KATORGA. poza tym szczerze watpię byś w warunkach normalnych uzyskał spalanie 1,6 L. może jadąc 20 na godzinę w bezwietrzny dzień. mnie spalanie przy jeździe z pasażerem wzrasta o ok 0,1- 0,2 l/100 ale mój pasażer jest dość drobnej budowy
edit: z resztą co tu dużo mówić, każda 50 jest za mała na jazdę we 2 osoby. aby było komfortowo trzeba mieć maxi- skuter, wtedy można jeździć "po Polsce". ja mam skuter średnio- większy i pasażer zaczyna jęczeć po 30 km...
Na Twoim miejscu pojechałbym do dealera Yamahy lub gdzie kolwiek gdzie mógłbyś usiąść na Neosie a potem pojechać gdzieś gdzie usiądziesz na ND 50 i sobie porównasz czy masz wystarczająco miejsca. Kumpel ma Neosa z 2006 roku podajże silnik 2T spala koło 3 L/100km. Mam 175cm wzrostu i jest tam dość sporo miejsca nawet jak siedzimy w dwóch więc najlepszym rozwiązaniem będzie jak spróbujesz usiąść na jednym i drugim. Neos ma 4T na wtrysku co zmniejsza spalanie ale jeśli wtrysk się zepsuje to naprawa jest droższa niż w przypadku gaźnika w ND 50. Minusem gaźnika to że trzeba go co jakiś czas regulować ale nie ma źle. Musiałbyś zapytać Leszka ile jego ND pali itd. Jeśli chcesz sporo jeździć w 2 osoby to stawiałbym na ND ze względu na więcej miejsca.
Śmigałem i na Neosie i na ND i powiem Wam, że komfort podróżowania i miejsca jest nieporównywalnie na korzyść ND. Zawsze jak śmigałem na sportowych skuterach i przesiadałem się na ND to czułem "oooo, nareszcie odpocznę:))"