Na gaźniku jest szybszy niż na wtrysku, sprawdzone :)
widać przehulałeś na nim tylko sezon i już do zmiany? Co teraz szukasz?
U mnie wszystko co jeździ jest na jeden sezon albo mniej a potem mi się nudzi :)
Na oku mam Piaggio X9 180ccm ale zobaczymy.
Co sądzicie o Aprilia SPORTCITY 200?
Tak to wygląda:
http://www.motocykliczny.pl/marka/aprilia/639,sportcity_200,2008
lub YAMAHA XC 125
http://otomoto.pl/yamaha-xc-vity-M3109429.html
Piaggio FLY 125
http://otomoto.pl/piaggio-fly-125-M3109408.html
Kymco People
http://otomoto.pl/kymco-people-zadbany-okazja-zimowa-cena-M3367720.html
Znalazłem w okolicy Cygnusa X na sprzedaż. 2006 r 6500 km, ładnie przemalowany na czarny mat, szyba, widać, że zadbany. Sprowadzony z hiszpani w pl od 3 lat użytkowany przez 30-40 latka. Piękny podoba mi się ale... właśnie ale przejechałem się i to wcale tak super nie przyspiesza:( tzn trochę lepiej niż moja Baśka, co za tym idzie chyba już nie chce 125 ccm, szukam czegoś większego np Aprili 200, Kymco 150 itd.
drodzy forumowicze skut zakupiony padło na Aprilie sportcity 200. Duża moc 21 KM oraz niewielkie rozmiary jak na taki silnik, powodują, iż pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Czeka mnie wymiana wszelkich płynów i rejestracja. Jak wyjadę w miasto i na trasę dam znać.
Siema ,jeśli chcesz poczuć prawdziwą moc to polecam ci skuter piaggio skipper 125 ale 2t nie 4!!!! Co prawda nie ma płaskiej podłogi ale ma duży schowek . Nie jest ani za duży ani za mały :) Szczerze ci go polecam ponieważ był to mój pierwszy skuter i żałuje że go sprzedałem :(
Patrz na datę napisania ostatniego postu. !Emul1 napisał:
Siema ,jeśli chcesz poczuć prawdziwą moc to polecam ci skuter piaggio skipper 125 ale 2t nie 4!!!! Co prawda nie ma płaskiej podłogi ale ma duży schowek . Nie jest ani za duży ani za mały :) Szczerze ci go polecam ponieważ był to mój pierwszy skuter i żałuje że go sprzedałem :(
Aha , spoko
Na Twoim miejscu skupiłbym się raczej na 250. 125 to nie wielka poprawa w stosunku do 50. Mowa o dynamice. Jesli chcesz bezstresowo we dwie osoby pojechać nawet w trasę to minimum 250. Spalanie w granicach 3,5-4 litrów, zależy co trafisz, ale osobiście polecam już tylko markowe w tej pojemności.
maxell napisał:
Na Twoim miejscu skupiłbym się raczej na 250. 125 to nie wielka poprawa w stosunku do 50. Mowa o dynamice. Jesli chcesz bezstresowo we dwie osoby pojechać nawet w trasę to minimum 250. Spalanie w granicach 3,5-4 litrów, zależy co trafisz, ale osobiście polecam już tylko markowe w tej pojemności.
Sorki że tak późno piszę ale nie wytrzymam : ,,125 to nie wielka poprawa w stosunku do 50'' ' co ty wogule za głupoty gadasz ?! W zyciu się z tobą nie zgodzę . Jeździłem na początku 50 a potem 125 i różnica była kolosalna . Prosze cię , jeśli tego nie doświadczyłeś to nie gadaj takich bzdur -.-
Panowie nie gniewam się, że piszecie po paru miesiącach:) spoko. Zgodzę się z maxellem, 125 ccm to niewielka różnica, jest ale pomiędzy 125, a 200 czy 250 to już przepaść w dynamice bynajmniej. Wiele zależy zapewne od stosunku moc/waga bo 125 są 7KM i 12KM.
Wyjechałem na miasto Apką i łał daje czadu, najbardziej zdziwione osobówki bo wygląda jak 50, a jedzie, że hoho, polecam.
Burgman 250-tka bardzo przyjemna maszyna zwłaszcza w dalszą podróż ,fakt spalanie różni się od 50 ccm ale coś za coś 120 lata bez problemu a i nie zsiada się z niego obolały minusem spalanie i jeszcze dość drogi serwis i części. Pisze że wysokie spalanie:) bo 5l na 100 km paliła mi 250 a teraz tyle samo ew 0,5 l więcej 650-ka wiec albo jeden jest opojem albo drugi jest abstynentem trasy te same Gdańsk- Gdynia wekendy Elbląg wiec pomiary raczej wiarygodne