ok ile się płaci na ubezpieczenie na motocykl 125 gdy jest zarejestrowany na kat B?? zresztą gdy jest na kat A zarejestrowany to bez problemu można na B zarejestrować czy nie ma takiej potrzeby?
wentylator.. zwolnij troche
podjadę po 2 grudnia do szkoły jazdy bliskiej ze 3 lekcje wezmę chyba wystarczy żeby się nauczyć biegi zmieniać i jechać po prostej? ze Skierniewic fajną trasę mam po wsiach mogę się przejechać i tak na obrzeżu miasta mieszkam. Jakie roczne wydatki na taki motorek będą ? wiem że paliwo 100 zł - 150 zł miesięcznie mi będzie kosztowało. drogie są części do niego? łatwo dostępne? na rowerek mam roczne wydatki 1500 zł i średnio mi się opłaca, trzeba go czyścić non stop a mam średniej klasy rowerek niestety klocki hamulcowe zużywam 6 opakowań przez rok te półmetaliczne zbyt dobre hamulce mam i troszkę ważę
Wg mnie jesli ma to byc tanio zmien rower na tanszy a i wydatki beda mniejsze bo czesci tansze. Motocykl na pewno bedzie drozszy bo na start masz wydatek pewnie kolo 300zl na ubezpieczenie i nie wiem ja to wyglada z przegladem ale jesli jak w autach to dodatkowa stowa co rok. Do tego stowka na eksploatacje co roczna czyli wymiane filtrow i plynow chyba ze dasz do serwisu to pewnie 50 czy 100 wiecej za robocizne. Czyli na dzien dobry za sama eksploatacje masz 500 za samo to ze go masz. Potem paliwo czyli rocznie z tego co mowisz to 1800 plus 500 to masz razem 2300 czyli juz wiecej ni za teoj rower a nie ma w tym hamulcy ktore jak mowisz troche zajezdzasz. Te motocyklowe powinny dluzej wytrzymac ale to tez jakis koszt. I to wszystko bez ani jednej awarii. A niech cos sie zepsuje albo sie wywal to koszty rosna. Do tego jak duzo jezdzisz to pewnie co ktorys sezon opony bedzie trzeba wymienic, lancuch, akumulator. Bedziesz tez musial sobie kupic kask ale to podstawa. Czasem moze jakis mandat sie trafi. Do tego przydadza sie na pewno rekawice i kurtka, moze jakies spodnie i buty.
Taniej niz rowerem na pewno nie bedzie ale za to zaoszczedzisz duzo czasu bo jednak szybciej mozna jezdzic i przyjemniej bo to jednak frajda :)
oj tam przyda się sam rower nie wystarczy. Rower za 500 zł czy 600 to jak przesiąść sięz motocykla do skuterka tyle że trzeba więcej nogami się namachać tragedia będzie ;). Zastanawiałem się nad autem ale do roboty większe koszty niż tym motocyklem nie? i polecasz też to kymco?
Wszystko co nie jest wlasnymi nogami generuje wieksze koszty. Motor ma taki sam minus jak rower czyli brak dachu i tu az nie wiem czy cie podziwiac za fantazje czy glupote.. Wiesz ze w grudniu to juz prawdopodobnie bedzie zima na calego? A ty chcesz sie wybrac w pierwsza motocyklowa wyprawe. Do domu alej ednak tam pewnie iles tych km bedzieszm ial do pokonania. W sniegu, wietrze i mrozie to moge tylko zyczyc powodzenia i cieplo sie ubierz :)
podobno grudzień bez śniegu. oglądam pogodę w Onecie tam się sprawdza pogoda ;). Tylko szkoda że z rocznika 2001 jest ten motorek aż 15 lat motorek musiał bardzo dużo kosztować ;) 15 letnie auta to kosztują tyle już ;)no może dolozmy tysiąc ;). a w ogóle ktoś narzekał na kymco pulsar że się psuje często?
wszystko co 15 letnie tyle kosztuje bo jest jedna podstawowa zasada:
- NIEZNANY LOS przez ostatnie 15 lat.
Czy kymco sie psuje? Kymco (zwłaszcza te stare oparte na hondach mocno) psują sie mało JEŻELI ich właściciele nie byli rzeźnikami. Ale JEŻELI byli to takie kymco może być na granicy zużycia.
Dotyczy to każdego używanego pojazdu.Tutaj ci nikt nic nie zagwarantuje (oprócz oczywiście wszystkogwarantującego w takich sytuacjach sprzedawcy) - dlatego warto szukać naprawdę blisko.
Jazda w grudniu - bez doświadczenia, obycia, i BARDZO ODPOWIEDNICH ubrań - to po prostu głupota. Okolice 0 stopni lub +2 i będziesz miał ciężko termicznie (pomijam drogę i warunki na drodze). Nie wiesz jak marźniesz na moto bo nie jeździłeś - czy łapy, czy kolana, czy stopy. JEDEN głupi wieczór i będziesz miał barometr w kolanach do końca życia (to najczęściej). Musisz sie ubrać jak na 10-20 stopni mniej jak jest bo tak działa wiatr. No i sama droga - twarda mieszanka opon plus żółtodziub na siodełku. 80 do 20 że będziesz leżał :)
ciekawe ile silnik do tego kymco by kosztowałgdyby był nie do zreperowania?
raczej nie do dostania z racji na wiek (to podróba chyba hondy tmx). tylko naprawianie wchodzi w grę.
Ale skoro silnik do chinola kosztuje 1200zł to kymco lub honda bedzie droższe. Znacznie.
Natomiast ty sie nie przejmuj silnikiem. Masz tam rame w nieznanym stanie..hgw czy i ile to gleb zaliczyło, zawieszenie z przodu i z tyłu, hamulce, elektrykę.
Na zepsutym silniku sprawa się nie kończy. Do silnika masz dostęp - łatwo robić. A ogołocić ramę z osprzętu czy instalacji..brrr
Wtedy wkładasz taki i dalej latasz jako 125
http://allegro.pl/silnik-cross-250cc-i4791789349.html
http://allegro.pl/silnik-125-zetka-aston-crs-tzr-silnik-pionowy-i4805418324.html
jak rzeczywiście takie jaja mogą być to chyba lepiej skuter nie? tam chociaż ramy nie masz? bo jak rama spawana była i ja tego nie zauważę i 2200 poszło w błoto. Albo dam sobie spokój z motorkiem. A ile taka rama kosztuje? koszt silnika nie jest taki spory tym bardziej się się bardzo dużo na nim pojeździ.
Skoro twierdzisz, że skuter nie ma ramy to faktycznie... daj sobie jednak spokój z zakupem czegokolwiek z takim silnikiem spalinowym i pozostań przy tym co już dobrze znasz, tytułem...
...
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105121,9037925,Mini_poradnik__Czyszczenie_roweru.html
oj tam panowie wystarczy poradniki poczytać i jestem mądrzejszy ;) kymco biorę w ciemno ;)