Witam!!!
Myślę, że nie dostanę z góry warma za podobny temat, lecz jestem w innej sytuacji niż inni.
Zrobiłem 2 szlif w seryjnym cylindrze w Aerox-ie (silnik minarelli hor. LC) i kupiłem na allegro tłok VERTEX 40.50 , wymieniłem wał na wzmacniany z łożyskami (SKF teflon C4) i po przejechaniu 500m skuter się mocno grzeje. pewnego razu przejechałem się na dłuższy dystans i po 1 kilometrze skuter ciężko się wkręcał na obroty i w końcu zablokowało mi się koło i zgasł. Po pewniej chwili mogłem go normalnie odpalić lecz przypuszczałem że tłok staną.
Rozebrałem go i był przytarty lekko tłok i cylinder. (całe szczęście że oleju dałem z nadmiarem i nic mu się nie stało)
Cylinder oddałem do tego samego kolesia co robił mi szlif i powiedziałem mu ze taka i taka sprawa się stała. On mówił że szlif nie był za ciasny i że nie powinien go szlifować więcej.
Ale po pewnych oględzinach powiedział mi że minimalnie przeszlifuje mi go tak zęby tylko nie było rysek od tłoka.
Zacząłem składanie cylindra i zdecydowałem się na wykręcenie termostatu w celu lepszego chłodzenia.
Lecz problem nadal jest taki sam, że cylinder się grzeje, oleju ma wystarczająco i chłodnica się nagrzewa tak jak potrzeba.
Czego może być przyczyna puchnięcia tłoku i nagrzewania się cylindra???
Proszę o pomoc. (Sam już nie mam siły nic wykombinować )
Właśnie to że się zagrzał jest przyczyną tego że tłok spuchnął Ja bym stawiał że zapowietrzony masz układ
Aha no i czerwonym się nie piszę
A może to wina pompy wody nie ma odpowiedniego obiegu cieczy i nie chłodzi jak powinien.
A tłok puchnie tylko i wyłącznie od temperatury.
Tylko co tą temperaturę wytwarza jeżeli przed rozebraniem nie miałem problemów z chłodzeniem ani z pompy mi nie ciekło.
Odrazu powiem że układ chłodzenia odpowietrzałem.
A przy zakładaniu cylka zmieniałeś uszczelkiż?
Uszczelek pod głowicą nie zmieniałem bo one tylko były w skuterze przez miesiąc i stwierdziłem że są w porządku i nie są spłaszczone. Wymieniłem tylko pod sam cylek.
Ale ani nic nie cieknie z głowicy ani nie dostaje się woda do świecy.
Uszczelka jest jednorazowego użytku, takie coś robi się tylko z oszczędności. Możliwe że uszczelka trochę puszcza i zapowietrza się układ. A wiadomo jak w układzie jest powietrze zamiast cieczy to wydajność chłodzenia się zmniejsza.
A ja też słyszałem o źle wyregulowanym gaźniku. Że jak powietrza więcej dostaje to się bardziej grzeje. Ale jak oleju ma dużo, a nawet bardzo dużo to nie powinno dziać.
Zaraz pójdę sprawdźę czy w układzie chłodzenia nie ma powietrza. Ale dobrze że mi o tym powiedziałeś
Jak dostaje więcej powietrza to wzrasta temperatura spalania przez co wydziela się więcej ciepła a jak jest za mało powietrza to mieszanka się nie spali.
To znaczy że gaźnika nie ma co kręcić. Dyszę mam 86 oryginalną i jest w miarę dobrze ustawiony.
Patrzyłem też układ chłodzenia i jednak nie było powietrza w nim.
Nie wiem sam co może jeszcze być przyczyną grzania się cylka
[ Dodano: 28-04-2009, 15:25 ]
(Dodam że temperatura chłodnicy na wolnych obrotach po 30 minutach miała max 62 stopnie C)
Ale gdy się jedzie to się grzeje…
Macie jeszcze jakieś pomysły??