wybić - nie.To żeliwo. Popęka. Ściągacz do łożysk albo małe imadło odpowiedniej średnicy, nakrętki jako podkładki i wyciskasz jak na prasie. Możesz je też ciąć i wydłubywać ale to żmudna robota.
W każdym razie jakikolwiek patent ze śrubą i wyciskaniem go- najlepsza opcja
W takim razie w jaki sposób mam wydłubać te tulejki, tak rozwalić aby same wyszły? Zgadza się, to jest aluminium, boje się, że pęknie. A nie ma opcji abym wkładał silnik do ramy z takim gównem.
tak wyciągaj domowym sposobem jak kumaty jesteś to dasz rade fimy cię naprowadzą na prawidłowy tok kombinowania:) http://www.jeepnieci.pl/zj_zrob_wymiana_sworzni.html https://www.youtube.com/watch?v=y6Q-8jhr41o https://www.youtube.com/watch?v=LDNkinOK2QE
Ziomki po co komu ściągacz kupować. Ja mam praktyki u mechanika i wyciągałem takie coś od tira i to bez problemu. [od lewej strony] Poszukaj śruby gdzieś 10cm i dajesz trochę większa śrubkę(tak aby ona była mniejsza od tulejki) najlepiej ze 2 albo kilka podkładek które przejdą przez środek. Potem dajesz podkładkę taką aby przeszła przez dziurę ale musi mniej więcej być na tej powierzchni co ta guma. Potem masz te tulejkę. Z drugiej strony dajesz coś większego od tej tulejki tak aby cała tulejka przez to weszła. Dajesz podkładkę tak trochę większa od tulejki i nakrętkę dajesz i kręcisz. Do wbicia tulejki robisz tak samo ale te tulejkę większą z drugiej strony, ale pamiętaj aby całość w środku i tulejkę przesmarować smarem. Wiem ze trochę mało zrozumiałe, ale pisałem na szybko. U mnie przeważnie robimy prasą, ale po co wyciągać to od tira. Za ciężkie sam bym nie dał rady. Jutro to zobaczę jak nie dasz rady to postaram ci fote zrobić.
Widze ze na tym forum jak nie ma osobistych pojazdow w kazdym temacie to wszyscy sa chorzy. Izdebski zrob tak jak radza koledzy. Podkladke ciagnaca czyli wyciagajaca tuleje z otworu w bloku kub pozniej wciskajaca dobierz tak zeby nie byla wieksza od tuleji bo nie wyciagniesz jej lub nie wciagniesz tak gleboko jak bedziesz chcial a z drugiej strony najlepiej i najlatwiej dac nasadke klucza nasadowego o odpowiedniej wielkosci. Otwor weenetrzny musi byc wiekszy od tej tuleji zeby wychodzac z bloku weszla w ta nasadke ale na tyle mala zeby nie zsuwala sie z uszu na bloku i na tyle duza zebys potrm nie mial problemu wyciagnac z niej tuleji :) Nawiasem mowiac jest to stara metoda jak sie nie ma prasy. Jak Ci sie nie chce tak krecic to zamiast sruby mozesz uzyc imadla odpowiednio dobierajac nasadki kluczy sluzace za elementy wpychajace i wypychajace.
Ja wybiłem przez nasadkę na stojącym silniczku, aczkolwiek moje tuleje były w marnym stanie.Tą od amora normalnie wybiłem nasadką i nic się nie stało.
Jak już się obawiasz urwania, to: -połóż nasadkę na stole, aby była wielkości mocowania (w każdym razie większa od tulejki, żeby mogła wpaść), na to oprzyj karter-musisz kogoś wziąć do pomocy, następnie kładziesz nasadkę na tuleje i uderzasz młotkiem.MUSI wyjść, to nie jest tuleja samochodowa, że palnikiem się wywala. -możesz wydłubać jakoś brzeszczotem, ale szkoda roboty.
Mam nadzieję, że czytelnie napisałem.Nie ponoszę odpowiedzialności za ewentualne szkody, bo każdy robi po swojemu i może coś ułamać.
Część 1: https://www.facebook.com/video.php?v=841227039231450&set=vb.100000324851131&type=2&theater¬if_t=video_processed Część 2: https://www.facebook.com/video.php?v=841228129231341&set=vb.100000324851131&type=2&theater¬if_t=video_processed