Tak jak w temacie. Przy starym akumulatorze te śruby z kablami są jakos dziwnie zapieczone czy nie wiem co z nimi jest,moze byly zespawane? zastanawiam się jak się do tego zabrać. Wieczorem postaram sie wrzucic zdjęcie jak to wyglada.
Klemy w akumulatorach są ołowiane. Może po prostu nalot naszedł od kwasu psiknij jakimś wd40 i odkręć. Zależy jakie masz śruby u mnie są i na śrubokręt krzyżowy i na klucz 8.
To wygląda chyba gorzej niz jakis nalot ;p za jakąs godzine postaram sie wrzucic zdjecie. A do nowego akumulatora dodaja nowe klemy?
podbijam
takie zarośnięte klemy, można zlać ciepłą wodą. nalot zostanie rozpuszczony, a śruby powinny się gładko odkręcić. Sprawdzone i potwierdzone wieloletnią praktyką.
aha,dziękuję :) zalać jakoś na dłużej czy tak namoczyć i w chwilę zejdzie? przepraszam za takie 'głupie' pytania ale mam 0 doświadczenia i nie chce czegoś rozwalić :D
Wystarczy poleć cienkim strumieniem, na przykład z czajnika, przez kilkanaście sekund, aż osad zostanie spłukany.
super,bardzobardzo dziękuje :D
zadziałało?
tak,od razu! nie dotykałam tego przedtem i w zasadzie myślałam ,że to jest twardsze i będzie cięzko ale wcale nie :D
tylko i tak nie dałam rady póki co go wyciągnąć,bo śruby od podłogi skutera są inne i nie mam do nich śrubokrętu,muszę pożyczyć dopiero.
Jest coś co powinnam wiedzieć jak będę odkręcać te klemy? Jakieś żelazne zasady ,żeby nie zostać porażoną prądem? :P