szczerze?
tak czułem. Dlatego napisałem nazwe firmy. To co opisałeś wyglądało jak ich podpis.
Poczytaj - to zadyma z wakacji, masz od 3 strony.
http://forum.scigacz.pl/about84578-0-asc-40.html
i to (w tym wątku ten gościu pisze od tego skutera)
http://www.youtube.com/watch?v=hbt2svEKwr8
myśle że twój markowy zestaw tuningowy zaktóry dałeś 300-350zł (takie były ceny w czerwcu) wygląda w tej chwili co najmniej tak
po drugiej stronie tłoka rys jest więcej i są inne, cylinder wygląda jeszcze gorzej
a to jest taki zestaw co w detalu kosztuje poniżej 70zł
http://allegro.pl/cylinder-skuter-2t-70-cm-zipp-quantum-romet-keeway-i3961731559.html
co prawda skuter -serwis twierdzi że ma go najtaniej na allegro za 117zł ale to co oni twierdzą to sobie można
http://allegro.pl/zestaw-cylinder-glowica-70ccm-2t-sworzen-12mm-i3951928640.html
to ten sam zestaw.
A przecież zostawiają sobie seryjne, wymontowane zestawy i zapewne używają ich w naprawach.
Wstawienie tam skutera z powrotem to ryzyko. U mnie najpierw zwolnili szefa serwisu i nie mogli dojść co juz zrobił, co nie jakie części zamówił, jakie nie..itd
Po 2-3 tygodniach juz wiedzieli że to łożysko i że to jest w karterze i nowe kartery zamówili. I one szły i szły i szły. Zadzwoniłem do almotu i sie dowiedziałem że wyszły od nich juz dawno. Wtedy sie magicznie znalazły natychmiast w skuter-serwis.
jakoś był wtorek. Mieli do czwartku zamontować i w piątek potwierdzić że do odbioru. Do soboty nikt sie nie odzywał, kolejny tydzień.
W poniedziałek telefon do nich i sprawdzą jaki jest sten i oddzwonią. Nikt nie oddzwania. Przypadek że następnego dnia jadena jakieś wdrożenie do Nowego Dworu Maz. i mam ich po drodze. Naprawde delikatnie ich ochrzaniłem.
Ok. w czwartek odbiór. Melduje sie w czwartek koło 17tej, czekam godzine na wydanie. Wytaczają.
pomijam że jest obity (rycha z boku, lusterko, próg) oczywiście JUŻ TAK BYŁO!
Dalej brzęczy. Zmieniają coś tam od ręki, brzęczy. Znowu coś zmieniają, brzęczy. Usiłują mi wmówić że jest ok i nic nie słyszą. Ale słyszę ja i inny klient co stoi obok. Nie ma opcji. Skuter musi zostać, jutro sprawdzą i piatek-sobota bedzie. Pies z kulawą nogą sie nie odzywa przez weekend.
Przestaje z nimi gadać i pisze emaila do importera. ALMOT załatwia sprawe mojego skutera i tego gościa co był ze mną po swój. Z tego co wiem to jeszcze kilku innych potem.
Tutaj pewnie jest grubsza polityka bo choć ALMOT swieci za nich oczami to chyba wciąż mają autoryzacje. Widocznie zbyt maja taki że ALMOT-owi sie opłaca choć sa świadomi że Klienci są w dupę bici.
W każdym razie ciśnij ich. Jak tak cwaniakują to niech znajdą twój (bo na 100% ci go nie oddali a przecież BYŁ w tym silniku) cylinder z tłokiem i na ten idealny wał - jak twierdzą - montują.
Tak naprawdę jest kilka sposobów żeby taką firmę wziąć za mordę krótko przy pysku tylko wymaga to lekkiego zaangażowania oraz cześciowego podłożenia się. Mi się po prostu nie chciało.
Takie firmy na tym bazują. Wiedzą że do sądu albo RPK raczej z nimi nie pójdziesz ale zrobienie dookoła tego odpowiedniego PR to żaden problem. Urwanie im koryta zaboli bardziej niż przegrana sprawa w sądzie.
W najgorszym razie jeżeli masz taki silnik jak ja to ten cylinder z tłokiem do 1PE40QMB z którym mój skuter wrócił z almot-u (seria 50)moge ci po prostu dać. Ja z niego nie skorzystam. Jest po 1000km, dotarty ładnie i bez rys.