Honda Rebel 125 - nie odpala

Witam,

Zakupiłem ostatnio motocykl Honda Rebel 125 z 1997 roku. Po przejechaniu ok 70 km, przy rozstawieniu stopki zgasł i już się nie dało go odpalić. Rozrusznik w ogóle nie kręci. Działają tylko światła(kierunki-nie). Paliwo sprawdzone, akumulator też, przełączniki itp również. Nie świeci się nawet dioda od biegu jałowego…
Co się mogło stać? Co odcięło całkowicie zapłon? Czy może to być jakaś awaria/usterka tej blokady przy stopie? Jest tam taki jakby “bezpiecznik” i odchodzą od tego przewody… Czy awaria tego elementu może powodować brać zapłonu? Dopiero co zakupiony moto i już takie coś ;-( Pomóżcie…

Z góry dzięki!

tak, jak ma czujnik stopki to on po to jest.

I może to się ten czujnik o tak z minuty na minutę przepalić/uszkodzić?

tak. dużo urządzeń tak ma że działają a potem nagle nie. zresztą czujnik lub jego obwód to tylko jedna z kilku możliwosci. może masz ten wyłącznik zapłonu na prawej manetce przestawiony (jak go masz) a może masz po prostu jakąś inną usterkę

U mnie dziś identyczna sytuacja. Zatrzymałam się na parkingu na fajkę i już nie odpaliłam. Sytuacja wydaje się bardzo podobna. Wszytko było cacy. Postuj kilka minut i gdyby nie chłop to już bym nie ruszyła. Pali tylko “na krótko”. Działa tylko dioda świateł i światła. Zero innych kontrolek, brak kierunkowskazów. Akumulator ok, bak pod korek, jutro do roboty chyba się teleportuje.
Jakieś pomysł co się stało się i od czego zacząć?

W CZYM?