Dzisiaj wpłaciłem zaliczkę za Hondę CBF 125. Motocykl w promocyjnej cenie 7900zł Chyba w tej klasie to najlepsze moto ;) Dealer powiedział, że najbliższy przegląd dopiero po 1000km Dziwi mnie tak późna wymiana płynów eksp. - czytałem trochę na forach, że im częstsze zmienianie olejów w okresie docierania tym lepiej dla silnika. Teorie wg. Motomana , dać trochę w palnik i wymieniać oliwę. Sam bym sobie mógł zmienić olej, ale nie wiem czy czasem nie zorientują się i nie zabiorą gwarancji?
gratulacje!!! w instrukcji powinieneś mieć napisane kiedy przegląd, ostatnio rozeznawałem jak sytuacja z przeglądami w różnych sprzętach i 1000 km jest dość częsty. jeśli chciałbyś wymienić sam to nie sądzę żeby się zorientowali. napisz jak wrażenia, wrzuć fotki jak moto będzie u Cioebie
po ~500km zalej go syntetykiem i jeździj już jak dotartym. kolejne wymiany według książki albo co roku. z doświadczenia japończyki (ten to chyba taiwan/indie) wymagają przez następne kilka przeglądów jedynie wymiany płynów
Witam! Dzisiaj wpłaciłem zaliczkę za Hondę CBF 125. Motocykl w promocyjnej cenie 7900zł Chyba w tej klasie to najlepsze moto ;) Dealer powiedział, że najbliższy przegląd dopiero po 1000km Dziwi mnie tak późna wymiana płynów eksp. - czytałem trochę na forach, że im częstsze zmienianie olejów w okresie docierania tym lepiej dla silnika. Teorie wg. Motomana , dać trochę w palnik i wymieniać oliwę. Sam bym sobie mógł zmienić olej, ale nie wiem czy czasem nie zorientują się i nie zabiorą gwarancji?
Dobrze powiedział dealer, pierwsza wymiana po 1000km, następne co 4000km. Olej proponuję MOTUL 5100 ESTER 10W-40, ja na takim jeżdżę i jest ok.
Witam! Dzisiaj wpłaciłem zaliczkę za Hondę CBF 125. Motocykl w promocyjnej cenie 7900zł Chyba w tej klasie to najlepsze moto ;) Dealer powiedział, że najbliższy przegląd dopiero po 1000km Dziwi mnie tak późna wymiana płynów eksp.
Też kupiłem nową Hondę i też mam 1000km lub 6 miesięcy na przegląd. Po 3 tygodniach mam 960km na liczniku także nie wiem dlaczego wydaje Ci się że to dużo :D
Jak mało jeździsz to idź na przegląd na wiosnę, to Honda a nie chińczyk, wszystko będzie git. W chinczyku przeglad po 300km ;)
Wiecie co, bo czytałem troszkę na necie odnośnie "docierania motocykli/skuterów wg. motomana". On zalecał pracę silnika w całym zakresie obrotów i b. częste zmianie oleju(nawet po pierwszych 30km!) po to, aby pozbyć się opiłków metali w silniku, które w negatywny sposób miały by wpływ na jednostkę napędową. Podsumują silnikowi trzeba dać w palnik, ale go nie przegrzać.
Mój światopogląd opierał się do tej pory na tym że w markowcach zazwyczaj jest chłodzenie cieczą, a tu taka sobie zwykła CBF 125 z chłodzeniem powietrznym ;). Dzięki że mnie uświadomiłeś. Myślałem że jeśli w CBR jest chlodzenie ciecza to i w CBF która niby ma taki sam silnik chłodzenie powinno być taki samo ;).
Gratulacje zakupu lecz mnie ta Honda nie przypadła do gustu, brak jakiegoś charakteru. A to że jest chłodzona powietrzem pozostawię bez komentarza:)
To pewnie pospadacie z krzeseł się dowiecie że nowa Honda CB1100 o mocy 89,8 KM, obroty do 8500 na sekundę jest chłodzona POWIETRZEM.
Dlaczego ten nowy silnik jest chłodzony powietrzem, skoro jego osiągi nie będą wówczas aż tak dobre? Lepiej, żebyś miał na to dobre wytłumaczenie! Tak reagowali ludzie, kiedy rozpoczęliśmy proces rozwoju tego modelu, ale potrafiłem to zrozumieć. Stworzenie silnika chłodzonego powietrzem było przez ludzi w Hondzie postrzegane jako coś „retro”. W końcu od dawna preferowaliśmy silniki chłodzone cieczą, ze względu na pogoń za maksymalnymi osiągami. Kiedy proszono mnie, abym wyjaśnił swój wybór, odpowiadałem wyłącznie: Jedynym powodem jest fakt, że wielu klientów lubi silniki chłodzone powietrzem. Lubię metaliczny dźwięk, kiedy silnik stygnie... Silnik motocyklowy powinien mieć w sobie olej, nie wodę... Samo patrzenie na żebra silnika inspiruje mnie... Silniki chłodzone powietrzem mają coś w sobie – coś czego nie dają silniki chłodzone cieczą we współczesnych, bardzo mocnych motocyklach. Dla mnie, jako motocyklisty i miłośnika motocykli, nie ma przyszłości bez silników chłodzonych powietrzem. Jestem przekonany, że nie jestem jedynym, który tak myśli.
Ja na mojej Hondzie CBF125 zrobiłem w tym sezonie 4tys. km Bardzo sympatyczny motorek. Mam jednak wrażenie, że można mu nieco zmienić przełożenie żeby miał większy Vmax. Często zdarza mi się, że na prostej na 5-tym biegu motorek osiąga duże obroty,mimo woli chcę wbić kolejny większy bieg :-) nie chce go na takich obrotach długo przeciążać. Dlatego pomyślałem o zmianie przedniej zębatki zdawczej na większą. Motorek ma duży zapas mocy, więc jak zmieni się zębatkę na większą, to i tak będzie dynamicznie ruszał z 1-ki, wydłużą się biegi, a na 5-tym biegu przy prędkościach 80-90km/h nie będzie wibracji wynikających z dużych obrotów. Ktoś może wie ile fabrycznie zębów ma przednia zębatka w CBF 125? Bo n allegro widziałem całą gamę tych zębatek - 14z, 15z, 16z, 17z. Motorek jest odstawiony już do garażu więc w ostateczności będę musiał odkręcić osłonę zębatki i policzyć ilość zębów. Wcześniej miałem Kymco Nexxona50, zmieniłem cylinder i głowicę na 80cm3 i oczywiście większą zębatkę - różnica była ogromna. Mam nadzieję że w przypadku Hondy będzie podobnie.
Co do docierania, to ja docierałem Nexxona i CBF 125 bardzo podobnie - zróżnicowana jazda, małe i duże prędkości - podstawa to nie przegrzać silnika. Częste postoje. Ja olej silnikowy wymieniłem już po 100km - w końcu to nie jest aż tak duży wydatek. Jak zmienię zębatkę, podzielę się z Wami wrażeniami z jazdy. Potem zakonserwuje i przygotuje moto na sen zimowy :-)