Witam wszystkich motocyklistów i motocyklistki!
Zastanawiam się nad kupnem motocykla 125 i jak można domyślić się po tytule pada tu kwestia porównania niezawodnej lecz w moim budżecie używanej Hondy CB125R (celuje w polifty z przebiegiem około 17–20 tys. km) z nowym z salonu chińczykiem (do których straciłem zaufanie po wcześniejszym zakupie skutera) Voge 125R.
Honda kusi mnie renomą, dostępnością części i faktem, że nawet używana powinna długo posłużyć. Obawiam się jednak, czy przebieg w okolicach 20 tys. km nie oznacza już większych wydatków w najbliższym czasie (np. łańcuch, opony, serwis).
Z drugiej strony Voge to nowy sprzęt z gwarancją i spokojną głową przez pierwsze lata, ale mam w pamięci swoje kiepskie doświadczenia z chińskim skuterem i trochę boję się jakości wykonania oraz dostępności części.
Motocykl ma mi służyć głównie do jazdy po mieście i krótkich wypadów poza miasto, więc zależy mi na niezawodności, łatwym serwisie i rozsądnych kosztach utrzymania.
Co byście doradzili w tej sytuacji? Jakie są typowe bolączki CB125R przy takim przebiegu i na co szczególnie zwrócić uwagę przy oględzinach? Czy ktoś z Was ma doświadczenia z Voge 125R i może powiedzieć coś o jakości, eksploatacji i ewentualnej odsprzedaży za kilka lat?
Będę wdzięczny za każdą opinię i wskazówkę