Gy6 50cc,prawie wszystko wymienione a wciaz nie pali.

Witam.
Dostalem chinski skuter gy6 50cc do naprawy.
Nie palil (wciaz nie pali),wymienilem gaznik na nowy,filtr powietrza (stary przetarty przez opone),cewke wysokiego napiecia (uzywana,ale sprawna),swiece (podobnie jak cewka-sprawna).
Zimny odpali ale pracuje przez nie cala minute. Czasem slychac dziwne sporadyczne dlawienie. Proba dodania gazu i silnik gasnie. Brak reakcji na regulacje sruba mieszanki,ale to pewnie z powodu zimnego silnika.Jak juz zgasnie to odpalenie graniczy z cudem i tak az do nastepnego dnia.
Probowalem juz odlaczonym ssaniem,ale wciaz to samo. Sprawdzilem szczelnosc zaworu ssacego wlewajac do niego paliwo (wydechowy niesprawdzony bo nie mam ochoty wywracac go do gory nogami jak rower przy zakladaniu lancucha.
Proba ze sprayem do gaznika powoduje ze silnik ruszy na krotka chwile. Swieca sucha,ale paliwo dostaje. Kruciec gaznika mokry po wyjeciu.
Dziwi mnie ze zimny w koncu odpali a silnik wydaje sie ze z nim wszystko ok. Brak jakis dziwnych odglosow/skukow.
Weze szczelne,podcisnieniowa pompka paliwa podaje paliwo.Kruciec caly,nie pekniety.Luz na popychaczach ksiazkowy.
Nie mam jak sprawdzic kompresje,ale przytykajac palec do otworu gniazda swiecy wydaje sie byc dosc mocne jak na 50cc,za to na wydechu bez szalu.
Rozrzad,no wlasnie. I tu jest maly problem. Nie moge ustawic walka na rowno z glowica i znakiem T ,pierwszy lub drugi otwor zawsze jest przesuniety i zachodzi poza wysokosc glowicy w zaleznosci od przelozenia lancuszka na walku. Ponoc jest to uwarunkowane gruboscia uszczelki i wada fabryczna.Nie wiem,nie wypowiadam sie. Nie mam pojecia czy magneto bylo ruszane (osadzone mocno,nie rusza sie na osi),ale krecac nim wyglada jakby bylo delikatnie krzywe. Nie ma to jednak wplywu na iskre. Jest regularna.
To na tyle. Chyba juz wszystko opisalem.
Brakuje mi juz pomyslow co to moze byc.
Kazda wskazowka i pomoc mile widziana.
Dziekuje i pozdrawiam.

Zapomnialem dodac: skuter 4T i 11tys km.