Witam. Ostanio sciagalem pokrywe z wariatora w keeweyu i była tam taka jak by uszczelka a raczej była to uszczelka 
Po zdjeciu pokrywy tak jak by się trochę naderwała itp. ale nie w tym sęk a mianowicie stary zaczął mnie straszyc ze była to uszczelka dzieki której piach nie wsypywał się do srodka i takie tam. Ja mu powiedziałem ze nikt nie ma takich uszczelek itp. ze wszyscy jeżdżą bez to on zaczal się cos tam się wymądrzac itp. Ale mam pytanie czy to cos co jest chyba uszczelką nie pełniło w moim skuterze keeway f-act roli ,plomba od utraty gwarancji" xD ? takie mnie teraz głupie pytanie naszło ? jeśli w momencie otworzenia pokrywy stracilem gwarancje to LOL
nie straciłeś gwarancji… ta uszczelka to tak jak twój ojciec powiedział
Jezdzac bez uszczelki na pewno niestracisz gwarancji, a tymbardziej jak skrecisz pokrywe to zaden piasek tam się niewsypie