Grupa Warmińsko-Mazurska Wielkie Otwarcie

Dziękuję Kisiu że w nas wierzysz ;)Na głowie każdy z nas ma masę obowiązków. Ja mam teraz szkołę. codziennie wracam o 16 zanim sie ogarnę, zjem coś, odrobie lekcje jest już 19/20 I Tak mija mój dzień. W weekendy zawsze coś robię. a to w warsztacie, to coś w domu i Tak mija mój czas. Teraz jeszcze skuter muszę naprawiać ponieważ łożyska na wale mi poszły. skuter jeździ ale wał lata na boki jak głupi. Także narazie możemy zbierać ludzi, spotkać się gdzieś i poczynić jakieś postanowienia w wiadomym celu ;) Ja jestem jak najbardziej za utworzeniem grupy ;) Czekam na kolejne wpisy innych użytkowników ;)

Okej.

Seiandin Sorki ze Tak wyszło. może jeszcze będzie okazja do wspólnej wyprawy ?

Może będzie taka okazja jeszcze. Zobaczymy w którą część Polski mnie zapał poniesie. Nie wiem czy jeszcze gdzieś dalej w tym roku się wybiorę, ale na pewno nie jest to czas, by odstawiać maszynę.:)

U mnie chyba już czas na odstawke... ehh... wał ma takie luzy że masakra, aż boję się nim jeździć, bo z tym to nie wiadomo ...

Na odstawkę, ale do serwisu. Wymiana wału to pewnie droga sprawa będzie. Jak są luzy to faktycznie bym już nie jeździł.

Już nigdy nie oddam skutera do serwisu ani do żadnego mechanika bo widać czym to się kończy. teraz sam już to będę robił. wiem że zrobię dobrze. Ehh... to przez tatę, on kazał go oddać mechanikowi...

No i tak to się kończy - nie ma ani pieniędzy ani jazdy. Albo nie ma kupy pieniędzy i jest jazda. A jak samemu się odpowiednio zrobi to jest dobrze i w miarę tanio.

Ja rozważam zamiast remontu silnika kupić drugi, kompletny. Jesli dostanie się na Allegro do 300 zł to sprawa sie opłaca.

Ostatnio dla kolegi skuter zrobiłem i tata wreszcie mi "uwierzył" że umiem naprawiać skutery. Za miesiąc zacznę swój robić .Pozwolił mi :D ale tak poważnie to samemu to że tak to ujme "marnie" się robi . Będę to robił z tatą więc jeden dzień i skuter powinien jeździć :) Oby to dało radę zrobić i łożyska nie zrobiły zbyt dużo przykrych rzeczy w karterach... Niedługo się okaże . A narazie jeżdżę max 45 km/h przy jak najniższych obrotach i jakoś jeszcze skuter jeździ :)

EDIT : Myślę Kisiu że za 300 zł to ciężko będzie znaleźć jakiś dobry silnik ... Ale może akurat się uda :) Trzymam kciuki żeby się udało :)

Póki nie zepsujesz to się nie nauczysz, Kuba. JA też dużo rzeczy zepsułem i dzięki temu wiem więcej. Jak to sie mówi - wiedza kosztuje.

A te silniki to były oryginalne do Inki za 250 zł z jakichś resztek magazynowych.

To chyba najlepsze wyjście przy twojej sytuacji ;) szukaj ;) Powinieneś znaleźć ;) BTW. Każdy uczy się na błędach... teraz już wiem i ja i mój tata że najlepiej jest wszystko samemu zrobić.

BTW, sa takie czxynności, które lepiej robić z kimś niż samemu:-D

Miałem na myśli samemu że w własnym zakresie ;p a nie że jakiś warsztat, czy coś ;) Wie może ktoś ile kosztuje wyważanie wału ?

Ja niestety wszystkiego zrobić nie umiem, więc czasem trzeba skorzystać z serwisu. Zawsze robiłem ważniejsze naprawy w Wejherowie, czy Gdyni, ale nie znają się za dobrze, więc próbuję w Gdańsku. Ale jak macie możliwość samemu zrobić to róbcie, powodzenia. Co do kosztów wyważenia wału nie orientuję się w ogóle.