Gra na gitarze - trudne?

Pierwsze miesiące nauki są trudne, ale jak się nie będziesz poddawał i dużo ćwiczył, to na pewno szybko się nauczysz :) Najtrudniej jest załapać wszystkie nuty, później jest już z górki :) Wytrwałości!

Ja z tych trzech brał bym rolanda. Fender też jest fajny, ale cube bardziej do mnie przemawia. Na temat laneya się nie wypowiem, bo słyszałem może 2 razy :/

Dzięki Paula ;). Nut się nie uczę, gram z tabów. Prostsze i szybsze. Powoli sie czegoś uczę :P. Jeszcze szybko zmieniać chwyty musze się naumieć, a potem sie zobaczy.

Rozmyślam nad Mustangiem, albo nad Laneyem, ale chyba zdecyduje się na tego drugiego. Brata podbytam bo ma jutro przyjechać, poczytam opinii i może dokonam zakupu. Dzięki jeszcze raz za pomoc ;).

TheMiqlaq napisał:

Dzięki Paula ;). Nut się nie uczę, gram z tabów. Prostsze i szybsze. Powoli sie czegoś uczę :P. Jeszcze szybko zmieniać chwyty musze się naumieć, a potem sie zobaczy.

jezeli znasz nuty to latwiej jest trafić w dzwiek ktory dobrze brzmi przy danym chwycie podczas improwizacji.

Ja osobiście dość szybko wszystko załapałam, jedynie palce mnie przez kilka pierwszych tygodni bolały :) Myślę, że wszystkiego można się nauczyć, wystarczy odrobina chęci i determinacji :)

TheMiqlaq za 400 zł z dwa lata temu złorzyłem combo 5w na lampach i 12 calowym głośniku gitarowym z membraną celestiona vintage. Mam też Rolanda micro cube za nie wiele mniej.
Wiele zależy od tego co chcesz grać. Wybierając piec kierował bym się nie tylko ilością efektów jak w Rolandzie ale też rozmiarem i jakością głośnika. Najlepiej wziąść swoje wiosło i pograć przed zakupem na wybranych piecach. Każda gitara może inaczej brzmieć na tym samym piecu, a brzmienie ma się przedewszystkim podobać tobie. Z tych co znalazłeś polecić mogę Rolanda bo znam firmę. Ma fajne efekty i brzmi przyzwoicie.

z wzmaacniaczem to juz temat chyba zamkniety?

znalazlem jakies nagranie z 2012:

http://w903.wrzuta.pl/audio/1Fz8ysOuhY5/dooomino

z tego co pamietam to gralem kostka 0.6mm i dlatego jakies dwa bledy sa lol.

Echhh DooOminO, chciałbym żeby było tak jak mówisz ;). Wiecie jak to jest z rodzicami. Nie, bo nie i kłoda. Może kiedyś ich jeszcze przekonam :P. Jak zetnę włosy to może by się do nowego kompa dołożyli, ale do gitary...

No to kup za wlasna gotowke.

Gdyby to było takie proste to już dawno bym sobie pocinał na jakimś Fenderze...

sugrujesz, ze rodzice nie pozwola ci kupic gutary?