Otóz od pewnego czasu zauważyłem, że po rozgrzaniu silnika skuter słabo odpala lub w ogóle (po przejechaniu 50km+). Jak odpalam go na zimnym czy ze startera czy kopki, to pali na dotyk nawet po długiej przerwie w eksploatacji. Dzisiaj po przejechaniu ok 60km przy zatrzymaniu po prostu sam zgasł. Myślicie że to może być puchnący tłok? Przebieg to 25200km.
albo lekko zużyty. nagrzewa sie, kompresja siada i zaczynają sie dramaty albo z dawką paliwa (za dużą na taka kompresje) albo z komprechą która sie robi tak dramatyczna że zdycha
raczej nie wymiana tloka bo to nie cross. tylko ew szlif (jeżeli to żeliwo) i wymiana tłoka na nadwymiar i pierścieni.
I tak. Zawsze sie dociera bo zmieniasz pierścienie. A to głównie pierścienie docierasz
Tak żeliwo, ale chyba nie będę się bawił w szlify tylko kupię cały kit. Masz jakieś godne polecenia 50 które nie ogołocą portfela, a będą w miarę solidne?