Generic Spin GE 50 (A.T.U)

Witam serdecznie. Od kilku dni jestem posiadaczem (właściwie kupiłem skuterka żonie) A.T.U Generic Spin GE 50. Taka mała odmiana "na starość" -czasem fajnie będzie zamiast samochodem podjechać do sklepu jednośladem. Dodatkowo wycieczki za miasto, jakieś krótkie traski etc- takie ma być przeznaczenie tej zabawki.
Długo szukałem fajnego egzemplarza- miał być w bdb stanie, czerwony, z 1 reki i od kogoś kto ma więcej niż 25 lat. Miał być tez nieruszany- bez grzebania nieporęcznymi łapami nastoletnich, domorosłych "tJunerów" ;) Wiele takich nieudanych przeróbek w ogłoszeniach- własciwie to większość...
Z czasem samemu z głową coś się pogrzebie ;)
Witam wiec w społeczności skuterowców może czegoś się tu dowiem ciekawego. pozdrawiam

Dobry pomyśl ale jak kupiłeś dla żony 2t (dwu sów ) to może dla niej być za mocny i może nie opanować go , dla kobiet zawsze polecam 4t ( cztero sów) cichszy, mniej pali, ekonomiczny i zarazem nie jest taki mocny jak 2t a z prędkością doleci do tych 70km/h

Lepiej kup żonie skuter który się jej będzie podobał a nie tobie. Ja tak kupiłem żonie auto a teraz sam nim jeżdżę bo po tygodniu uznała że to nie do końca taki samochód chciała, i kupiła inne auto a ja muszę teraz takim małym babskim badziewiem jeździć. A co do skutera 2t to martin1996a mocno przesadza 2T standardowy 50ccm ledwo człapie bo co to jest 6 koni? bo tyle mniej więcej odblokowane 2t 50ccm mają, raczej szału nie ma, w swoim skuterze mam 15 koni i też raczej furrory nie robi. Ale pokarz żonie i 2t i 4t niech posłucha jak brzmi jeden jak drugi, pokarz większe modele mniejsze niech sama zdecyduje.

Trochę źle przeczytałem, ty juz kupiłeś skuter żonie, a ja cos poplątałem że dopiero kupujesz :)

enter1978 napisał:

Lepiej kup żonie skuter który się jej będzie podobał a nie tobie. Ja tak kupiłem żonie auto a teraz sam nim jeżdżę bo po tygodniu uznała że to nie do końca taki samochód chciała, i kupiła inne auto a ja muszę teraz takim małym babskim badziewiem jeździć.

Hehe. Spokojnie- ten akurat jej się podobał- bo ładny i czerwony. Reszta miała drugorzędne znaczenie ;)

martin1996a napisał:

Dobry pomyśl ale jak kupiłeś dla żony 2t (dwu sów ) to może dla niej być za mocny i może nie opanować go , dla kobiet zawsze polecam 4t ( cztero sów) cichszy, mniej pali, ekonomiczny i zarazem nie jest taki mocny jak 2t.

Jak na razie daje radę (żona). Przecież taka 50-tka to nie diabeł. Szybko nie jeździ ale trzeba przyznać, że przyspieszenie ma ładne.
Może faktycznie silnik 2T nie ma takiej kultury pracy jak 4T ale to "pyrkanie" też ma swój urok ;)