Zmieniłem wał (seryjnie 50cc), cylinder, głowicę i tłok (72cc) na zestaw 110cc.
Silnik odpala, lecz pomimo regulacji śrubkami chodzi nierówno, sam się wkręca na dość duże obroty a potem gaśnie.
Gaźnik miałem przeznaczony pod pojemność 72cc, lecz rzekomo nadaje się on także pod 110cc, w co wątpię, bo śrubka mieszanki jest wkręcona na maksa, bo gdy się ją wykręci silnik nawet nie “próbuje” odpalić.
Moje pytanie jest takie, czy zmieniać cały gaźnik czy może jedynie dysze? A jeśli dysze - to na jakie?
Na pierwszej focie faktycznie jest dysza ale razem z tuleją iglicy. Wykręć dyszę z tej tulei Jeżeli dobrze widzę to jest to dysza E70. Złap kluczem tuleję i śrubokrętem odkręć dyszę
Na start załóż dyszę 75, jeżeli będzie lipa to 80. Przy 70ccm i dyszy 70-75 bywa ok ale to jest 100 ccm więc zapewne 80 i więcej. Pytanie czy będziesz w stanie wyregulować ten gaźnik. Ja za gaźnik płaciłem prawie 300 zł. Z tego co widzę masz dyszę 70 więc nie dziwne bo nie ma paliwa. Pierwsza liczba to 7 a druga to 0 ale mniejsze od 7, ot taki wymysł chinoli. Kup sobie dysze 75,80,85,90 i 95/100. Zacznij od 80 i wtedy zobacz. Objawy, o których mówisz to skutek bardzo ubogiej mieszanki.
Kupiłem właśnie dysze 75,80,85,90,95. Wyjeżdżam pojutrze na ferie a więc do motoru wrócę jakoś za tydzień.
Liczę że dam radę wyregulować ten gaźnik na odpowiedniej dyszy, jeśli nie to muszę zakupić nowy gaźnik.
A dysza od jałowych ma zostać taka sama?