Cześć wszystkim ;D przyszła pora na mojego chińczyka ;D Ale żeby nie zanudzać ,chodzi mi o to że: Rano normalnie podchodzę do skutera, pali z pierwszego kopnięcia. Pochodzi chwilę i gaśnie. I tu jest problem bo zanim go odpalę to muszę przynajmniej 2-3 minuty kopać aż znowu zapali. Mam tak w kółko i stało się to już trochę denerwujące. Jeśli wiecie o co chodzi to proszę o pomoc ;)
a kolor świecy jaki?
kawa z mlekiem. Gaznik dobrze wyregulowany. wyczyszczony.
Może podniesieni iglicy by pomogło ;)
ale wszystko było dobrze aż pewnego dnia tak się zrobiło. więc iglica chyba tutaj nie ma znaczenia.
Zmień świece. Miałem podobny problem. Teraz czy zimno czy ciepło po tygodniowym postoju odpalił na dotyk
No właśnie myślałem o świecy. Dziś byłem w mieście . Postawiłem skuter na parkingu. po około godzinie chcę jechać nic nawet nie załapał. kręcił rozrusznikiem. kopałem kopniakiem i nic. Rozebrałem gaznik złożyłem i odpalil i po chwili znowu zgasł i znów ten sam problem. ale po okolo 3-4 minutach kopania odpalil^^ . Przyjechałem do domu , poczekałem aż skuter ostygł i wyregulowałem zawory. Złożyłem i dalej ten sam problem. Jutro kupię świece i zobaczymy. A oprócz świecy jakie mogą być jeszcze tego przyczyny?
Jak nie świeca to możliwe że coś jest z gaźnikiem.
Filtr powietrza?
U mnie tak się paskudziło po zachlapaniu stożka. Też myślałem że świeca, ale kolega mechanik mówił że jak chodzi równo to świeca powinna być ok i trzeba w pierwszej kolejności sprawdzić powietrze, dopiero później paliwo (i świecę). Świecę mam prikaz ogarnąć jak będzie przerywać, nierówno pracować na stałym położeniu przepustnicy, gdy wcześniej potwierdze że powietrza jest tyle co należy.
W mojej bestii to ewidentnie był filtr. A zaczęło się od zimowego szlifu.
Teraz po pierwsze czyszczę stożek przed każdą dłuższą trasą plus na wsjakij słuczaj tak raz w tygodniu. I skubaniec działał pięknie całą zimę z -20 włącznie, a jest to nie pierwszej młodości Baotian w Taizhou narodzony.
Miałem podobny problem , jak skuter odpalił i schodził z ssania to zgasł, okazało się ze po zimie się trochę zamulił. odpal go i odrazu sie przejedz , ale nie tak wolno , tylko daj mu w pizde
albo podciśnienie jest słabe. żeby to sprawdzić trzeba wypiąć wężyk od podciśnienia i zaciągnąć powietrze potem wpinasz wężyk z powrotem. być może to jest przyczyna. następnie próbujesz odpalać jeśli załapie to już będziesz wiedział gdzie szukać usterki.