Ostatnio miałem problem z Tym że nie chciał odpalić ani z rozrusznika ani kopniaka odpalałem go przez 1 mies, na popych, okazało się że zawory w głowicy są rozregulowane ustawiłem z kolega jak trzeba , i tak nasz pośpieszyli że do końca nie dokręciliśmy 2 śrub ;( i po jakiś 4 przejechanych km. porostu mi stanął obroty spadły moc i prędkość ;( okazało się że olej wyciekł tak z 20 ml. i od tej pory zaczął lecieć mi dym z Odmy i właśnie nie wiem co jest do wymiany w nim ( co się popsuło) koledze tak samo w 4t ostatnio jadł olej musiał wymienić wszystkie uszczelki w silniku, głowice , cylinder , tłok i pierścienie i od tamtej pory jest git. niedługo mam właśnie zamawiać zestaw naprawczy. Ale co jeśli to nie to? więc proszę o pomoc. Bo Ferro na te wakacje będzie mi potrzebny ;(
Jeżeli jeździłeś bez oleju to na pewno tłok przytarł się do cylindra. To pewnie masz do wymiany. Kolejna sprawa to góra silnika, która też dostała po dupie a mianowicie łożyska wałka rozrządu.
Sprawdź luzy na łożyskach wałka rozrządu, oraz zmierz kompresje.