Od pewnego czasu skuter jak zimny ciężko odpala.Moim zdaniem podczas odpalania zimnego obroty powinny znacząco wzrosnąć.Gażnik jest dobrze wyregulowany(wolne obroty około 2tys).Jak jest ciepły wszystko jest w porządku.Ostatnio chciałem sprawdzić ssanie,więc przękręciłem kluczyk w stacyjce i sprawdzałem czy się nagrzeeje i wysunie ten bolec. Niestety ssanie sie nie nnagrzewało i bolec się nie wysuwał.Dodam że
jak odpalam zimny muszę go trochę przegazować gdyż gaśnie.Proszę o pomoc!.
Odkręć ssanie i odłącz, podepnij na krótko do akumulatora i sprawdż czy się wysuwa iglica tylko to chwilę trwa, jeżeli złe ssanie to należy je wymienić, bez ssania zawsze będą problemy przy odpalaniu zimnego silnika.
Czyli tak jak ja sprawdzałem to żle ?
adi1968 napisał:
Czyli tak jak ja sprawdzałem to żle ?
Przy takim sprawdzaniu możesz spalić moduł.
Ssanie sprawdzone działa podłączone pod akumulator.Ma ktoś jakieś pomysły co może być nie tak?.