EM45 Transformers od e3scooter (dystrybutor) mam 2 nieco ponad dwa miesiące, zakupiony w celu dojeżdzania do pracy (mieszkam w malej wioseczce 7km od miasta, w ktorym pracuje). Jest to mój pierwszy skuter elektryczny, ale jestem w tym momencie z niego zadowolona - na dojeżdżanie w zasięgu jakies 20km w jedną stronę sprawuje się super, na dłuższe trasy wymagałby więcej ładowania, więc najlepszy do krótkich dystansów.
Zdecydowałam się na skuter elektryczny licząc, że unikając tankowania uda mi się zwrócić koszt po jakimś czasie, dodatkowo podobają mi sie jego "ekologiczne" funkcje, tzn że nie hałasuje i nie produkuje spalin. Nieporęczne może być ładowanie, ale ja sobie zawsze na noc podłączam w domu i jakoś daję radę.
Zaletą są tarczowe hamulce, fajnie się go prowadzi, nie jest nieporęczny (A ze mnie dosyć drobna kobietka jest), poza tym na technicznych spefycikacjach się nie znam, więc nie wypowiem... ogólnie cieszę się, że się odważyłam na skuter elektryczny, bo czytałam wcześniej wiele negatywnych wypowiedzi o tym trendzie, ale każdy powinien chyba dopasować pojazd do swoich potrzeb (ja to zrobiłam) i przekonać się samemu, co zdaje, a co nie ;)
Faktycznie, unikasz tankowania paliwa, ale wzrasta Ci rachunek za energię w domu.
ile jedzie i czy szybko się rozpędza ? w skuterach elektrycznych też podoba mi się brak dźwięku , choć osobiście mam głośnego dwusuwa i lubię jak hałasuje :) nowy elektryczny skuter na pewno jest fajny ale co będzie np. za 3 lata? tego nikt nie przewidzi czy nadal przejedzie tyle samo kilometrów na jednym ładowaniu
Oberschlesie... napisał:
Faktycznie, unikasz tankowania paliwa, ale wzrasta Ci rachunek za energię w domu.
A z tym to różnie, bo tak naprawdę dostęp do wtyczek w mieście masz prawie wszędzie, a co do rachunku - nadal wychodzi taniej niż 5,60/litr ;)
Lukario napisał:
ile jedzie i czy szybko się rozpędza ? w skuterach elektrycznych też podoba mi się brak dźwięku , choć osobiście mam głośnego dwusuwa i lubię jak hałasuje :) nowy elektryczny skuter na pewno jest fajny ale co będzie np. za 3 lata? tego nikt nie przewidzi czy nadal przejedzie tyle samo kilometrów na jednym ładowaniu
Brak dźwięku to rewelacyjna zaleta, uwierz, ale oczywiście każdy ma inne upodobania:)
jedzie te 45km/h, ja przeważnie jadę 40-45km/h, co do rozpędzania się to nie mam pojęcia jak to się profesjonalnie określa, ale startuje dosyć gwałtownie (za pierwszym razem sporo się zestresowałam po odpaleniu:D) i potem ciśnie już ładnie.
A co do wytrzymałości akumulatora, przy zakupie omawiałam te kwestie ze sprzedawcą i te akumulatory faktycznie co jakiś czas można wymieniać (żeby zachować te same parametry cały czas, a powinna wystarczyć na jakieś 3 lata używania (w przeliczeniu na max 20 tys km) a sama wymiana to koszt chyba 7 stówek, więc mam wrażenie że nadal całość wychodzi taniej - w elektrycznych skuterach nie trzeba wymieniać oleju i tak dalej;)
No to gratuluję koleżanko fajnego elektryka,jeśli to wszystko co napisałaś powyżej jest faktem to masz świetną zabawkę która dowozi Ciebie do pracy-sklepu dużo taniej niż spalinowy.....i on jest ładny,przypomina mi trochę Yamahę Cygnus X 125.Osobiście nie wiem jak bym się czuł na takim sprzęcie bo brak dziwięku by mnie martwił(ciągle bym podczas jazdy nim sprawdzał czy w ogóle jadę)ha,ha.Ale jeśli spełnia twoje oczekiwania to fajnie.....szerokość i LwG Ula....;)
w sumie to jestem Maria:D
faktycznie, podobny cholernie jest do tego, o którym wspomniałeś (co prawda mój em45 oczywiście ładniejszy)
dzieki dzieki:)
szerokości
Jesteś Maria, ale lubisz słuchać Urszuli. OK. :D