Jakieś 3 tygodnie temu spotkaliśmy się z ekipą na skuterach, niepowiem ale poznaliśmy się na skuterowo.com. Jedna osoba zadała pytanie - czemu jeszcze tu wchodzimy? (user od początku) - odpowiedziałem - dla ludzi. On do mnie - ha,ha,ha... Wkurzyłem się... ale po 5 minutach nadeszła refleksja. Fakt, na początku była rodzina skuteromaniaków, ojciec prowadzący odpowiadał, odpisywał w tematach co chwila, udzielał się, my sie udzielaliśmy..... a teraz.... Leszek nie odpisuje na emaile, nie udziela się na forum, olał wszystko. Ktoś drugi mnie naprowadził - gość rozkręcił interes i teraz liczy kasę a leszcze niech się wypowiadają - komercha pełną gębą.. Nie przytoczę innych słów :)
Ogólnie teraz wchodzę tu z sentymentu , nie ma opieki Leszka itp. Leszku - jak podajecie meila do kontaktu to raczcie odpowiedzieć (chociaż - wal się) a nie ignorujcie użytkowników portalu który nabija Ci portfel. Mam nadzieję że nie zostanę zbanowany jak Pietro, ten który głosił prawdę...
Pozdrawiam