Dymi na biało, stracił dużo na mocy, 4T olej z rury

Witam,
Posiadam chiński skuterek barton, silnik 4t, pojemność 72cm(pseudo 80).
Przed końcem sezonu, ktoś mi odkręcił korek od oleju, obstawiam jakiegoś sąsiad. Nieświadomie podjechałem do szkoły, po wyjściu ze szkoły dopiero zauważyłem że koło, tłumik mam w oleju i brakuje korka. Jako że obok szkoły mam sklep z częściami do skuterów od razu pojechałem po woli, nie gubiąc ani kropli oleju. Po zamontowaniu korka, sprawdziłem miareczką ilość oleju, była minimalna. Jednak na drugi dzień spuściłem olej i zalałem nowy. Jakiś czas było dobrze, póki nie pojechałem kawałek dalej nim, około 65 km, w trasie powrotnej miał jakieś problemy, tracił na mocy, dużo wolniej jechał. Na następny dzień już działał normalniej, tylko coś dymił na biało, myślałem, że to przez to że jeszcze zimny. Po paru dniach zaczął dużo bardziej dymić na BIAŁO i z rury zaczął lecieć olej. A skuter baaardzo stracił na mocy, po pewnym czasie do tego stopnia, że jechać się już nie dało, ale gdy koło było w powietrzu, normalnie pracował i wkręcał się na obroty.

Jak myślicie, co mogła się uszkodzić? Osobiście, obstawiam pierścienie, a wy, co o tym myślicie? Dodam że jestem spłukanym 18latkiem, więc nie chce za dużo wydać na naprawę.

Pozdrawiam i szczerze dziekuję za pomoc :)

200-300m jazdy przy złym smarowaniu wystarczy żeby zatrzeć silnik.
Skoro sobie pojeździłeś prawie bez oleju to pewnie stopy korbowodu i główki oraz pierścienie szlag trafił.
najdobitniej świadczy o tym biały dym z wydechu- ten dostaje sie do komór spalania tylko przez nieszczelne pierścienie albo pęknięcie cylindra.

Cylinder i pierścienie na 100% do roboty/wymiany a dodatkowo wał na 90%

O kurcze, myślałem że tylko pierścienie, z cylindrem to mnie dobiłeś.
A wał to już w ogóle :/
Bo cylinder to tam pół biedy, sam wymienię, z wałem gorzej. Postaram się jutro zobaczyć jak wygląda cylinder + pierścienie i dodać zdjęcia.
Mam nadzieję że wału wymieniać nie będę musiał :/

skoro pierścienie to i cylinder. To współpracujący zestaw.

Nawet jeżeli ilość oleju była minimalna, to nie powinno się nic stać. Niejednokrotnie wymieniam olej w skuterach delikwentów, którzy nawet nie wiedzą jaki silnik mają i czasami to zleci dobra szklanka płynu olejopodobnego. Po zalaniu świeżym olejem nie było problemów. Tutaj obstawiam raczej taki scenariusz, że ktoś wykręcił korek i nasypał do silnika jakiegoś syfu, np. ziemi. Pozostaje zdemontować cylinder i obejrzeć dokładnie wszystkie części. Sprawdź, czy wał nie ma niebieskich przebarwień w główce korbowodu, tj. tam gdzie wchodzi sworzeń tłoka, no i oczywiście wszelkie luzy w łożyskowaniu. Chociaż jeżeli był wsypany jakiś syf, to tylko rozbiórka silnika i dokładna weryfikacja skali zniszczeń.

Po wyciągnięciu bagneta i odpaleniu skutera za sprawą pompy oleju olej zaczyna pod duzym cisnieniem wybryzgiwać z miejsca na bagnet. Na pewno tlok porysowany. Czeka Cię wymiana zestawu. Z braku smarowania lozyska na walku rozrzadu tez dostaly po dupie. Jezeli ktos nasypal Ci piasku to zablokowana moze byc rowniez pompa oleju.

Witam, ostatnio wyjąłem skuterek z piwnicy i odpaliłem, o dziwo dosyć szybko odpalił, ale nie jeździł, bo gasł, chwile pochodził i nagle zaczął strasznie dymić na niebiesko, zadymił cały plac i więcej już nie odpalił. Dziś jako że skończyłem wczesniej, rozbrałem go, niżej podaję link do zjdęć i dwóch filmików. Niepokoi mnie stan zaworów i to jak rusza się ramię od wału. Jak myślicie, wymiana pierścionków i głowicy zawór pomoże i skuterek będzie palił i jeździł jak trzeba? Jakie są wasze opinie?

https://drive.google.com/folderview?id=0B-oVwAKcz9w3M0VmVnpvSVh4bkE&usp=sharing

@Paryk Ty mu lałeś ropę czy co? Tak za*ebanej głowicy i zaworów, to dawno nie widziałem. Zawór dozujący mieszankę pewnie ledwo się rusza, dlatego nie możesz odpalić.Wątpię, że to uratujesz, raczej do wymiany, bo czyszczenie tego będzie katorgą. Ze zdjęć ciężko mi stwierdzić jednoznacznie, ale wydaje mi się, że jeździłeś na zdecydowanie zbyt bogatej mieszance. W zasadzie, to głowica wygląda na zaolejoną, ale dlaczego, to nie wiem. Sprawdzałeś stan oleju? Tłok i cylinder są w niezłym stanie. Z tego, co zauważyłem, to zrobił się próg na cylindrze, ale nie ma tragedii. Co do luzów na korbowodzie, to kiepska sprawa. Najlepiej będzie rozebrać silnik i sprawdzić czy to luzy na samym korbowodzie, czy wale.

Założyłem nowy kit-cylinder, tłok, pierściebie, głowica zaworów. Ale mam problem z odpaleniem go. Od 2 dni próbuję go odpalić, parę razy zagadał jak dostał autostarta. Myślałem że to wina świecy, świeca nowa, i dziś typowo pożygał sie benzyną, doły od mocowania rury leciała benzyna, jak wyjąłem świece żygał benzyną, z gaźnika leciała benzyna, a co ciekawe, świeca nie była mokra jak ją wykręciłem. Zawory regulowałem i sprawdzałem 3 razy. Jakieś pomysły? Propozycje?