Witam,
Chciałbym kupić od znajomego skuter aprilia rally
Rocznik 1998, przebieg 18tyś.
Wszystko sprawne.
Jedzie aż 85km/h myślę że na te lata to dobrze i oznacza to że silnik nie jest w złym stanie.
Cena: 1700zł
Czy opłaca się go kupić ?
Witam,
Chciałbym kupić od znajomego skuter aprilia rally
Rocznik 1998, przebieg 18tyś.
Wszystko sprawne.
Jedzie aż 85km/h myślę że na te lata to dobrze i oznacza to że silnik nie jest w złym stanie.
Cena: 1700zł
Czy opłaca się go kupić ?
Jeżeli piszesz, że: "wszystko sprawne", i w dodatku "od znajomego", to nie ma co się zastanawiać... Przebieg 18tyś. to nic dla takiej aprilki, (jeżeli oczywiście nie była "katowana", no ale jeżeli od "znajomego", to masz pewne źródło)
14 letni skuter z tak niskim przebiegiem.. Zastanawiające ;)
jak Ci się podoba i znasz jego historię to kupuj
Historia taka że kumpel robił na sezon 1,5 km - jeździł nie dlatego że musiał tylko po prostu nieraz dla rozrywki :P
Ktoś jeszcze coś doradzi ?
Cena dobra czy się targować?
Targować się można zawsze. Dobre i 50zł za które napełnisz dwa razy zbiornik paliwa.
ok, trochę się boje że kupie i się zacznie wszystko sypać, ale w sumie.. zawsze jest takie ryzyko jak się kupuje używany skuter.
Byłem go zobaczyć - stał w zimnej piwnicy, 2 tyg nie odpalany i z z kopa odpalił za 2 razem ( z guziczka nie szło )
Czy jak kupie taki skuter to dam rade go np. za 2 lata sprzedać?
Dasz radę sprzedać, ale taniej niż kupiłeś. Moim zdaniem oferta niezła, a skuter fajny. Jednak dla satysfakcji stargowałbym do 1600. :)
czyli nie powinien się zaraz rozlecieć ? ;p
Słyszałem że części do niego tanie, że nawet jak bym chciał nowy tłok i cylinder to to nie duża kasa, a skuter by był wnet jak nowy.
Wiesz, cena części zależy od ich klasy. Chiński tłok z cylindrem kupisz nawet za stówę, ale jakościowo to zupełnie inna bajka niż taki naprawdę porządny za trzy. To prawda, jak się taki zestaw poprawnie założy i dobrze dotrze, skuter będzie bardzo dobrze jeździł. A co do ewentualnego rozlecenia się - trudno powiedzieć coś o egzemplarzu na podstawie kilku zdań na jego temat, ale przypuszczam, że nie będzie źle. :)
Bo miałem ofertę yamaha jog za 2500zł 2008 rocznik - ale jak gadałem z kolesiem od niej i mówił ' że dobrze rwie na koło ' to jakoś nie się odechciało. ( miała licznik zesputy i akumulator ) a ta aprilia ma nowe oponki, klocki, świeżo malowana u lakiernika, kumpel się znal troche na tym, wymienił olej w przekładni, kupił nowy zawór membranowy .
Mam budżet więc nawet jak bym go kupił i coś nie tak to mi 500 zł zostanie ok. więc jak coś to za 500zł bym go przywrócił do sprawności pewnie.
Jog z 2008 za 2500 to taniocha, więc nic dziwnego, że było jak mówisz... Skoro ta Aprilia taka zadbana, to tym bardziej bym się nie wahał. Widzę, że sam się już przekonałeś, więc... gratuluję wyboru :)
no to chyba kupie, jak kupie zawioze do serwisu żeby dobrze przejrzeli wyregulowali itp. bo jak odpalił po 2 tyg to musiał z 30s pochodzić z lekko odkręconą manetką bo gasł, potem już ok, ale myślę że to tylko sprawa gaźnika :P
A tu ta jog: http://tablica.pl/oferta/yamaha-jog-r-2008-rok-pilne-ID15Ent.html#4347a382;r:1;s:
Licznik nie pokazuje prędkości, akumulator do wymiany, wymieniał opony więc pewnie ją katował, kumple co go znają mówią że lepiej kupić tą aprilię bo dłużej pojezdzi niż ta jog, bo znają jej właściciela.
Głupio tak zakatować czteroletni skuter. Jak nie masz ochoty na naprawy i dopieszczanie - nie ryzykuj.
bo nawet na zdjęciach jakoś tak nie wygląda za fajnie :P
A ten kumpel co sprzedaje to jak się coś rozwali to mi pomoże na pewno, bo spoko jest i dobrze go znam więc gówna by mi nie sprzedał chyba :D