Duży porządny Wloch/Japoniec do 4tyś

Dziękuje Wam za pomoc w wyborze ! naprawdę jesteście bardzo pomocni !
Wróciłem z wakacji i nadal szukam skuta...
Dojazd do pracy 50km w obie strony - ma być oszczędny i niezawodny.
Coraz bardziej jestem przekonany tylko do Piaggio NRG POWER lub Gilery Runner bo wyglądają naprawdę imponująco i to włoszczyzna więc najlepsze podobno no i chłodzone cieczą :)
Mam na oku to:

Gilera Runner SP koleś mówi że mi go może nawet przywieżć, że to nie problem a mam do niego 150km kurde:P ale zakochałem się w Gilerce...już wcześniej myślałem o takiej tylko 2lata starszej i sprzątnięto mi ja sprzed nosa tak jak Elystara :(

Piaggio NRG POWER też się w nim chyba zakochuję coraz bardziej... choć gilera ma ten most środkowy co jej dodaje sporo jednak:)

No i co? poradzcie coś proszę was ! bo za niedługo przyjdą zimne dni i deszcze i będzie kupa ;/

Ja bym brał tą Gilerkę, cena jak dla mnie to okazja . Jeśli jeszcze wahasz się to może weź pod uwagę Yamahę Aerox.

Zastanawiam się tylko czy to będzie ekonomiczne? i czy nie będzie chałasowało za bardzo bo jak widzę te niektore skuterki jak "buczą" strasznie to masakra by było takim jeżdzić...

no to są 2T więc zawsze swój hałas robi, ale jak jest orginalny tłumik, a nie jakis tuningowy/wymieniany to aż takiego hałasuscigacza nie będzie miał

no bo to dość ważne by nie pobudzić pół osiedla ruszając codziennie do pracy o 6... te babuszki by mnie chyba pozabijały :P no i wiocha na takim odkurzaczu jeżdzić co to więcej hałasu robi niż jedzie:P