Witam
Załozyłem nowego cyla 50ccm dotarłem go jakieś 200km. Iglica mam opuszczoną prawie na sam dół (2 ząbek). I pali mi bardzo dużo, gdy zaleje za 15zł to starcza na jakąś godzine stuntu . I gdy jest zimny to trzeba go bardzo długo kopać ale to raczej przez brak ssania. Pomocy.
Może za duże obroty wolne masz ustawione że tak dużo przy stuncie pali.
No obroty ma kosmiczne bo siedzi teraz centralka +15, sprezynki niebieskie, rolki 5g . Przy ruszaniu prawie wyje. A co mają wolne obroty do spalania ? xD
No przy stuncie często masz wolne obroty, a im większe tym spalanie jest większe. Choć nie sądzę żeby niskie obroty miały aż taki wpływ na spalanie. Wyyreguluj gaźnik i będzie gitara.
jest też taka możliwość że podczas stawiania na gumę może wyciekać tu i ówdzie
Cięzko mi jest go wyregulować bez ssania, muszę jechać do elektryka samochodowego żęby mi zrobił porządnie to ssanie. Podłączył i w ogóle
może za dużo paliwa dostaje i dlatego go dusi (mało mocy).
Spalanie masz wtedy duże i moc słabą.
BTW przy stuncie musi brać więcej niż przy spokojnej jeździe