Adverion napisał:
[ Komentarz dodany przez: RudY: 08-01-2010, 21:33 ]
A mnie nie rozbawiło :p
mnie też, najlepszy ten z niemcem, polakiem, ruskiem i diabłem xDD
Adverion napisał:
[ Komentarz dodany przez: RudY: 08-01-2010, 21:33 ]
A mnie nie rozbawiło :p
no mnie też to rozbawiło z niemcem polakiem i ruskiem te kawały o nich są najlepsze :lol: :mrgreen:
nie czaje tylko tego kawału o marsjaninach i statku kosmicznym xD
 co tam na końcu ma być? co przywieźliż
Jesteś jak szympa … on też tego nie rozumiał 
 
 No wtedy jak zaspawali polaków i jak potem wyszli to dotali od nich wpier***l jako prezent 
Haha  
   ja tez nie czaiłem oco chodzi z tym prezentem :lol:  :lol:
 ja tez nie czaiłem oco chodzi z tym prezentem :lol:  :lol: 
 
 A znacie jakieś o motorach i skutach??
Google Ci nie działa ?
 
 http://interia360.pl/moim-zdaniem/artykul/antykoncepcja-oczami-polek/komentarze,414,1,10878612
 
 dziwny link trochę  Ale to kawały … jest potem dużo w komentarzach …
 Ale to kawały … jest potem dużo w komentarzach …
 
 Jedzie dresiarz na motorze
 gumę w gębie zębem orze
 i tak gumbas myśli sobie:
 “co ja tutaj kurwa robie”;
 nie da w środku się zabawić;
 
 nie ma łokcia gdzie wystawić;
 nie ma basów , tylko bzyczek;
 nie ma z boku popielniczek.
 Choć w maszynie moc jest wielka
 płyta spada mi z lusterka,
 ściął bym zakręt jak jaskółka
 lecz mi wadzą boczne kółka,
 ja ten motor to mam w dupie
 katamaran sobie kupie.
 I tak skończył z dwukołowcem,
 tak to bywa z bezkarkowcem.
Zatrzymuje gliniarz motocyklistę:
 - Czemu tabliczka rejestracyjna jest przymocowana do góry nogamiż Proszę obrócić!
 - Za wami, gliniarzami, się nie nadąży. Już jeden taki kazał mi obrócić, jak miałem przykręconą cyframi do środka.
nie łapie 
Kierowców rozmowy
 
 
 Ale numer!!!
 
 Miałem cholerne szczęście! Ostatnio Jechałem do Lublina, a że się
 spieszyłem, to dałem ognia w moim volvo. Jadę ok. 160 i patrzę, a z
 naprzeciwka, zza ciężarówki wyłania się debil w “maluszku” i próbuje ją
 wyprzedzić. Kretyn cholerny. Zjechałem na pobocze przy szybkości 160 km/h.
 Zahaczyłem trochę o rów i wpadłem w poślizg. Gdyby nie Track Kontrol i ABS,
 to wpierniczyłbym się przy tej prędkości w drzewo albo w “maluszka”, a wtedy
 nie wiem czy bym uszedł z życiem. Zdarzają mi się niebezpieczne sytuacje,
 ale coś takiego mi się jeszcze nie przydarzyło. Zdążyłem jeszcze kątem oka
 zauważyć przerażoną minę bezmózgowca w tym cholernym “maluchu”. Może
 podzielicie się podobnymi przygodami z trasy? Zachęcam. Pozdrawiam.
 
 Cudem uratowany
 
 
 
 Jadę sobie moim “kaszlem”, tak z 90 km/h. Jedzie jakaś ciężarówka. No to ja
 patrzę na lewy pas - jest OK., jakieś 500m wolnego on nadjeżdżającego volvo,
 więc wyprzedzam. Idzie mi całkiem nieźle (mam już ok. 100 km/h), ale widzę,
 że chyba źle oceniłem prędkość tego debila w volvo, bo on, idiota, zap… na
 pewno 150 km/h. Skąd się k… miałem spodziewać, że na zwykłej drodze
 szerokości 7,5 m, bez utwardzonych poboczy i z drzewami za rowem, przy
 normalnym ruchu, jakiś bezmózgowiec będzie urządzał sobie popisy jak na
 torze Formuły 1? Oczywiście na cokolwiek było już za późno - przytuliłem się
 do trucka, a ten idiota jechał tak szybko, że nawet nie zdążył zmieścić się
 w “czarnym” i zwiedził pobocze. Naprawdę żałuję, że się tym razem nie zabił,
 bo kiedy indziej to może też zabić niewinnych świadków.
 
 126-men
 
 
 Jadę sobie moją ciężarówką, z przodu wiedzę kawał pustej drogi. Z tyłu facet
 w kucki mnie wyprzedza, myślę sobie - dam mu fory, bo pozycją jest
 strudzony. A tu jak nie wyskoczył jakiś palant z przeciwka…
 
 Truckboy
 
 
 
 
 
 Stoję za krzakiem głogu z radarem w ręku, a tu wyjeżdża roztelepana
 ciężarówka. “Maluch” zaczyna ją wyprzedzać na ciągłej, a z drugiej strony
 wyskakuje volvo z prędkością światła. Niestety, zanim znalazłem odpowiedni
 paragraf, który pojazd należy zatrzymać w pierwszej kolejności wszystkie 3
 zniknęły z pola widzenia - przez co Skarb Państwa stracił kilkaset
 złotych…
 
 “Krawężnik”
 
 
 
 Lecę sobie samolotem nad trasą Warszawa - Lublin, patrzę w dół, a tam
 policjant za krzakami szarpie się z radarem, kierowca ciężarówki próbuje
 puścić “maluszka”, a z przeciwka mknie, dużo przekraczając prędkość, volvo.
 
 Bartek
 
 
 
 Jadę swoim motorkiem 280 km/h, z przodu człapie jakiś gostek w volvo, z
 przeciwka ciężarówka. No to daje w ogień, nagle wyłania się “maluch”, mówię
 sobie - koniec ze mną… puszczam kierownicę… a tu nagle gostek w volvo -
 równy gość - ustępuje mi z drogi i zjeżdża na pobocze, na trawkę… Więc ja
 w manetkę, całe szczęście miałem ASR! Uratował mi życie, z drugiej strony
 jednak - dlaczego jeździcie tak wolno? Przez takich wolnojazdów później są
 wypadki!
 
 Hell’s Angel
 
 
 Siedzę sobie po pracy w rowie, patrzę, a tu z jednej strony jakaś
 ciężarówka, którą próbuje wyprzedzić jakiś “kaszel”, patrzę z drugiej
 strony, a tu napie… jakiś zboczeniec w volvo, podlatuje bliżej, a że się
 nie zmieścił na drodze, więc wjeżdża na rów… (NA MÓJ RÓW) i po girach mi
 przejeżdża, p… jeden, jak go q…dorwę, to nogi z d… powyrywam- niech no
 tylko poczeka, aż z gipsu wylezę!
 
 Rolnik
 
 
 
 Lecę sobie UFO na podświetlnej, patrzę w dół, a tam jeden gostek na
 prehistorycznym sprzęcie bez UFO-esu daje 160 km/h. Wpadłby do rowu, ale
 pomogłem mu swoim polem magnetycznym i jakoś wyciągnąłem go z opresji.
 Później ten drugi, co go mykał, ledwo przeszedł, a chłopu w rowie też się
 udało. Ludzie!!! Nie możemy wszystkim ciągle pomagać! Czy Wy wiecie, ile
 takich zacofanych planet mamy pod opieką?
zje.bane ;/
Hells angel urwał  się z niewiadomo kąd i nikt go nie widział
 A rolnik i ufo to nie pasują tam w ogóle ;/
 
 Ale reszta jest wypasiona  Myślałem, że to każde osobno, a potem tak patrze wtf ;D
 Myślałem, że to każde osobno, a potem tak patrze wtf ;D
Przecież motocyklisci biorą się nie wiadomo skad. Co niee? xDRudY napisał:
Hells angel urwał się z niewiadomo kąd i nikt go nie widział
A rolnik i ufo to nie pasują tam w ogóle ;/
Ale reszta jest wypasiona :) Myślałem, że to każde osobno, a potem tak patrze wtf ;D
No jak zapieprzał 280 to nie dziwne w sumie 
Po operacji lekarz mówi do odzyskującego przytomność motocyklisty:
 -Mam dla pana dwie wiadomości, dobrą i złą. Od której zacząć?
 -Od tej złej odpowiada motocyklista.
 -Musieliśmy amputować nogi.
 -Kurde nie, a ta dobrać
 -Pacjęt leżący obok chce od pana odkupić te skórkowe buty.
z banku dzwonią do blondynki…
 
 
 Bank: Dzień Dobry tu bank DOMINET
 Blondynka: Do czego ?
 
 
 
 
   
   
  
RudY napisał:
Google Ci nie działa ?
aa Paula dowcipy dodała czytam patrze że drugi raz te same to chciałem porządek zrobić edytuj a tu ni ma xD
Kobieta zabawia się w lozku z kochankiem, kiedy nagle slyszy klucz obracajacy się w zamku. Wraca maz. Niewierna zona zaczyna się modlic: 
 - Panie Boze, spraw zeby czas cofnal się o godzine. 
 Po chwili slyszy glos z nieba: 
 - Dobrze, ale pamietaj, ze pewnego dnia utoniesz. 
 Od tej pory kobieta wystrzega się wszystkich akwenów wodnych, a na wakacje jezdzi w góry. Pewnego dnia jednak przychodzi wiadomosc, ze w konkursię miedzynarodowego damskiego pisma wygrala rejs ekskluzywnym statkiem po Karaibach. Niewierna ulega pokusię i plynie. U wybrzezy Jamajki statek wpada w sztorm i zaczyna tonac. Kobieta znów się modli: 
 - Panie Boze! Ale przecież nie teraz! Z mojej winy ma zginac trzysta niewinnych kobietą! 
 Po chwili znów slyszy glos: 
 - Niewinnych?! Ja was, dzi****i, przez piec lat do kupy zbieralem!  
 
 
 Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja: 
 - Ale super będziemy to robić z najnowszym autem! 
 Na to drugi gej a może kupmy ta druga - to super samochód wyścigowy, 
 wiesz… hm… będzie tak szybko i tak super. 
 Na to sprzedawca: 
 - Wy to sobie kupcie terenówkę i tak po gównie będziecie jeździć 
 
 
 Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzźle w 4 miesiące? 
 - Ponieważ na pudełku napisano: “Od 2 do 5 lat” ! 
 
 Kiedy facet mówi do rzeczy? 
 - Gdy otwiera szafę. 
 
 
   
 
 
 [ Dodano: 13-01-2010, 17:52 ]
 bo mi swiruje klawiatura xD ale juz jest chyba dobrze;d
Udzielę się.
 
 
 Z listu do kochanki:
 …jedną ręką trzymam Twoją fotografię, a drugą ręką myślę o Tobie… 
 
 
 Rok 2277. Dom publiczny. Czytnik kart, identyfikacja, PIN, ekran dotykowy:
 - Podaj parametry panienki - pojawia się na ekranie.
 - Duży biust, mała cipka - wklepuje facet.
 Następnie facet przeciąga kartę kredytową i na ekranie pojawia się napis:
 - Proszę czekać 3 minuty.
 Facet rozpina marynarkę, siada niczym maharadża w fotelu, rozgląda się po innych “interesantach” i czeka.
 Za 3 minuty z głośników:
 - Pan z dużymi dłońmi i małym członkiem: pokój numer 4. 
 
 Miłość to chemia, seks to fizyka. (Murphy)
 
 W trakcie filmu dziewczyna zwraca się do swojej koleżanki siędzącej obok:
 - Słuchaj ten facet obok mnie onanizuje się.
 - Cos ty! No to powiedz mu, żeby natychmiast przestał!
 - Nie mogę!
 - Dlaczegoś!
 - Bo on używa mojej ręki. 
 
 - Kochanie, co wolisz: banany czy truskawkiż
 - Na bazarze jesteś, mój rycerzu?
 - Nie, w aptece. 
 
 
 Teściowa do synowej:
 - No jak ci się żyje córuś z Pawłem?
 - Cudownie mamo, on obudził we mnie kobietę!
 - Z jego budzikiem to nie ma co się dziwić…
 
 
 Jest afera! Urząd skarbowy od przyszłego roku wprowadzi podatek od udanego seksu. Ja pewnie dostanę zwrot, ale Ciebie te skur.wysyny zrujnują.
Karmen, zboczona jesteś ! xD
 wszystkie kawały o sexie haha  XD
 ale śmieszne ^^