Tj Wyżej mam do wyboru te 2 skuterki i doradzcie ktory wybra sa one w mediaexpert po 1999. 2000zl to cena maksymalna. Napiszcie Jakie Są Ich Plusy I Minusy
kup torosa f16, i będziesz zadowolony. Ładnie jeździ, Pali 2,5L/100km na dotarciu (spadnie palenie do 2l potem). Na liczniku mam 512,9 km, i bez awaryjny po za jedną drobną awarią - wykrzywiły się blaszki ze ślimaka i trzeba było je odgiąć
Z tych dwóch to chyba zipp
ale tata mi powiedział ze ma być tarczówka z przodu bo nie chce żebym był kamikadze z bębnem z przodu i się rozwalił ;d
eQuiQ napisał:
ale tata mi powiedział ze ma być tarczówka z przodu bo nie chce żebym był kamikadze z bębnem z przodu i się rozwalił ;d
i dlatego torrosa ani eko ani f16 mam nie brac
Izdebski to w każdym temacie poleca tego torosa :)
Mam tego City Line 50 i u mnie akurat całkiem sporo palił (2,7-3,1l/100km) a jego osiągi nie powalały. Piszę w czasie przeszłym, bo obecnie mam wymieniony cylinder na większy.
Co do hamulca tarczowego, to zupełna racja, w porównaniu do bębna u mojego ojca w torosie f16 to niebo a ziemia.
Jakość wykonania oczywiście nie powala ale żadnych większych awarii nie miałem a jedynie drobnostki jak ostatnio, gdy od jazdy po naszych dziurawych drogach poluzowały się kable przy zegarach i przestał działać wskaźnik paliwa oraz kierunkowskazy :) Ale wystarczyło docisnąć złącza i wszystko wróciło do normy.
Bo z reguły każdy poleca to co ma i w miarę zna :)
Spora część osób poleca Kymco, następni Simsony a jeszcze inni japońskie używańce.
A generalnie jest tak, że do 3 tysięcy praktycznie kupuje się to samo czyli chińczyka 139qmb.
Kwestia tylko jakości spasowania i detali. Im drożej tym trochę lepiej.
ale wezme chyba zipp bo ojcu nagadal kolega ktory sprowadza choppery (mowi ze sie na tym zna) i polecil raczej zipp
ale jeżeli ma ktoś tego zippa napisał jak sie sprawuje i wgl
izdebski12 napisał:
Ładnie jeździ, Pali 2,5L/100km na dotarciu (spadnie palenie do 2l potem). Na liczniku mam 512,9 km, i bez awaryjny
Naprawdę myślisz że spalanie spadnie Ci jeszcze o pół litra samo z siebie ? Pozatym zrób tym skuterem jeszcze z 15 razy tyle ile masz teraz i dopiero wtedy mów że jest bezawaryjny.
Co do bębna/tarczy to dodam że dobrze wyregulowany bęben hamuje bardzo podobnie do tarczy co jednak nie oznacza że tak samo lub lepiej. Jest trochę słabszy ale w zupełności wystarcza.
dzieki za odpowiedzi ! wogole lepiej mi sie podoba router lepiej wyglada ale zipp podajze lepszy
Bębny z przodu są dla samobujców, nastepny moj skut musi miec obie tarczówki. Tyle w temacie. Pozdrawiam.
daruddg napisał:
Bębny z przodu są dla samobujców,
G**no prawda. Kiedyś to nawet motocykle o poj. 300cm3 miały oba hamulce bębnowe i jeździły. Wyregulujcie sobie porządnie bębny to ich skuteczność jest podobna do tarczy.
Ja powiem że tarcza dobrze hamuje równie dobrze jak wyregulowany bęben a w sprawie skutera to bym wybrał zippa Polecam też Kingwaya Colibera :)
Mam Routera cityline. Przejechałem przez rok już prawie 9000km. Z poważnych awarii to zerwany pasek przy ok 7000km i ostatnio padła sportowa cewka. Był problem z kranikiem i jeszcze jakieś pierdoły. Skuter nie ma lekko. Robię co dziennie (zimą też) po 30-40km. Manetka gazu zna tylko dwie pozycje-skrajne. Ważę ok 90kg. Na dziurach nie zwalniam. Zawieszenie daje radę. silnik trochę już osłabł i rzadko dobija do 70km/h. Kolega ma przejechane ok.6000 i też nie narzeka.
ok dzieki zawsze wiecej rad tym lepiej