Docieranie - strata mocy - zagrzany silnik

Suawek: mógł spuchnąć tłok? Czy to trwale może uszkodzić silnik? jak się trochę schłodziło na zewnątrz to zrobiłem jeszcze 6km i postój a potem jeszcze 5 km, i nic się nie działo wszystko chodziło OK.

jak zgasiłeś to trwale się nie uszkodził. Tłoki gorszej jakości puchną.

Jutro spróbuję zrobić jeszcze raz ten sam odcinek drogi (ta sama trasa) jak znowu mi mi włączy stopa (straci całkowicie moc) to oznacza puchnący tłok? Bo właśnie on tak nagle.. jakby brak paliwa..? powietrza?? coś go zdusiło? Czy te puchnięcie minie, czy tłok do wymiany? Czy da się to zrobić na gwarancji?

Mógł spuchnąć czyli zwiększyć rozmiar pod wpływem temperatury. Na dotarciu są większe tarcia i przegrzać łatwo.
Czy trwałe czy nie, zobaczysz z czasem. Jak będzie gasł po mocnym rozgrzaniu to lipa i nic z tym nie zrobisz, ale jest też opcja że się wiecej nie powtórzy.

Zobaczymy jutro.

A jak gorąco było jak jechałeś nim w tą dłuższą trasę? Sprawdź moje jeszcze jutro czy nie masz zapchanego wentylatora.

lop16 chętnie bym posprawdzał ale zaraz mi wyskoczą że grzebałem i strata gwarancji, a mam w cenie skutera gwarancje przedłużoną o rok.(razem 3 lata) No było dosyć ciepło, w samej koszuli jechałem bez niczego pod spodem i było mi ciepło. Ja najbardziej boję się puchnącego tłoka bo mam 40km zrobionych i już się zje*ało. A na gwarancji powiedzą że moja wina i trzeba płacić. Kolega miał zrobione swoim baronem jakieś 800km lub mniej i we dwóch jechaliśmy to było podobnie, tylko że u niego to w 2minuty by się woda zagotowała na tłumiku. U mnie nie był taki gorący. Ile może kosztować tłok?

Nic nie kąbinuj tylko jedz do serwisu.

Kapuchon napisał:

Nic nie kąbinuj tylko jedz do serwisu.

Myślę identycznie. Powiedzcie mi. Na co Wy kombinujecie przy tych skuterach jak się nie znacie. Sam się tak bardzo nie znam, aczkolwiek dzięki temu forum dużo się dowiedziałem, ale i tak nie biorę się do roboty jak nie wiem co zrobić. Mieć gwarancję i naprawiać skuter w domu. W domu przy gwarancji to najwyżej se można sprawdzić czy iskra jest... Od czego są ci mechanicy? Po co w ogóle w takim razie serwisować skuter w serwisie, tam gdzie gwarancja?
Jak mi się skuter spieprzył to jechałem do serwisu ;) Jeszcze się dogadałem z gościem bo pilna sprawa była i mi skuter naprawił za jeden dzień, a przed serwisem stało z 5 skuterów i jeszcze kilka w środku i czekało na naprawę a on mi mój robił ;) Mechanicy też ludzie, można się dogadać. Wystarczyło poprosić, bo za kilka dni miałem zdawać na tym skuterze kartę motorowerową ;)

W poniedziałek jadę do serwisu z tym plastikiem bo mi zaczep poszedł(plastik w całości ale się trzyma w połowie), popytam się o ten wentylator niech sprawdzi i zapytam się o ten puchnący tłok czy mi w razie potrzeby wymieni na gwarancji, bo przecież ja dobrze użytkowałem i to nie moja wina że się coś dzieje(może szatan opętał). Czy to prawda że na mokrym asfalcie to skuter nie ma przyczepności? bo bym się nim przejechał ale mokro jest i się boję.
Mówiłem wtedy że 6km zrobiłem to było jakieś 8 - 9km.

uważaj żeby przedniego koła nie zblokować bo gleba. Najlepiej hamuj tylko na tył chyba że musisz ostro depnąć to asekuruj się przednim.

Jak pojedziesz i powiesz że Ci skuter raz zgasł to nie kwalifikuje się to do naprawy. Pojeździj i obserwuj, jak się będzie powtarzać to wtedy jedź.
Na mokrym asfalcie jest ślisko ale bez przesady, miej po prostu na uwadze że jest bardziej ślisko. Natomiast uważaj bardzo na pasy na drodze, bo są śliskie jak lód.

Tak wszelkie oznaczenia na asfalcie jak znaki poziome białe,białe pasy,ograniczniki prędkości,szyny tramwajowe,studzienki kanalizacyjne na wszystko trzeba uważać.Tak samo trzeba jechać wolniej w zakrętach,bo zbyt duży przechył może spowodować poślizgnięcie się i upadek :)Kiedyś przy hamowaniu przednie koło wpadło w poślizg,a był to gorący letni dzień,dojeżdżałem do świateł,po prostu pełno oleju nakapane od samochodów czy płyny chłodnicze,było ślisko.

Nie ma co gdybać tylko jeździj i patrz czy coś się dzieje. 8km i 40km/h to nie jest dużo wcale, o ile nie jechałeś non stop ze stałą prędkością. Trzeba się bawić gazem, wtedy jest lepiej dla silnika. To, że nie dało się go odpalić nie oznacza wcale spuchniętego tłoka - może być luźny jakiś kabelek, świeca o złej ciepłocie, coś się zablokowało w kraniku podciśnieniowym - masz nowy skuter i możliwe, że coś się odłączyło lub musi się ułożyć. Jeżeli próbowałeś uruchomić skuter kopniakiem to powiedz, czy nie mogłeś go kopnąć, czy może dźwignia chodziła normalnie? Jeżeli chodziła normalnie to tłok nie spuchł. Co do oleju to do 2T najlepszy na dotarciu jak i przez cały okres eksploatacji jest olej syntetyczny, na początku docierania możesz nawet dolewać do baku dodatkowe 20ml.

rozrusznik kręcił a kopniak chodził, wtedy miałem takiego gula w gardle że dokładnie nie pamiętam, ale raczej, chyba, na pewno się dało.
Tak dało się, rozrusznik kręcił.

w goronce dni mi tez gasnoł i odpalic nie chciał wiec poczekałem 1 min i jechałem 5km i tak cały cas

Spoko, dzięki za zainteresowanie tematem. :) Jeszcze jedno przedni hamulec(tarczowy) ociera mi o tarczę, chociaż nie dotykam klamki hamulca, to się wyrobi czy od razu do serwisu? (jutro i tak jadę). Koło się kręci bez problemu ale jak chcę ręką zakręcić to ma mały opór.

Możliwe że masz krzywą tarczę lub jeszcze się nie dotarło. Po czasie powinno się samo wyrobić. Jak jedziesz na serwis to im o tym powiedz.

szefuniko żle ustawione klocki lub przyblokowane tłoczki

Podnieś kółko do góry, jak nim zakręcisz a hamulec nie spowalnia obrotów to ok. Taki delikatny dźwięk ocierania metalu o metal to normalne. Jedynie jeżeli klocki hamują Ci koło to wtedy jest coś nie tak.