Docieranie motorowera Benzer ws50

Witam!
Chciałbym się dowiedzieć jak najlepiej dotrzeć mojego Benzera ws50. Ma on na liczniku 20km. Jeżdżę nim tak 35-40km/h. Dzisiaj przejechałem 15km na raz właśnie z prędkością 35-40km/h i gdy zajechałem do domu był dosyć gorący. Bardzo przestraszyłem się czy aby nie zepsułem już wszystkiego. Nie wiem za bardzo jak go docierać, ponieważ na każdej stronie internetowej pisze inaczej. W instrukcji jest napisane, żeby jeździć max 25km/h. Tak mam jeździć? Jak mam go w końcu dotrzeć żeby posłużył mi jak najdłużej? Proszę o cierpliwość i wyrozumiałość. Czekam na szybkie odpowiedzi, ponieważ wprost nie mogę wysiedzieć na miejscu, tak bardzo chce mi się pojeździć. Pozdrawiam.

Jak każdy wie instrukcje docierania są pisane przez prawników a nie przez inżynierów motoryzacji :) ja docieram silniki w ten sposób: Liczy się przejechane pierwsze 30-40 km. Przez pierwsze 5 km trzeba jeździć bardzo spokojnie i przerwa. Następne 30 km jeździć w pełnym zakresie obrotów i chamowanie silnikiem. Np rozpędzasz go do vmax jedziesz tak około minuty i puszczasz gaz, zwolni do niskich obrotów redukcja i spowrotem do vmax-u. Przerwa około 20 minut żeby silnik ostygł i powtórka. Gdy będziesz miał na liczniku około 40 km wymień olej bo w nim jest najwięcej opiłków które mogą porysować tłok/ cylinder. Następne 200-300 km to normalna jazda ale nie piłowanie ani zamulanie. Przy 400 km znowu wymieniasz olej.Ważne jest chamowanie silnikiem i biegami bo wtedy silnik nie ciągnie paliwa tylko jest wypełniony próżnią i najlepiej się chłodzi. Tak dotarty silnik będzie służył długie lata.

Jak silnik może być wypełniony próżnią? :-D Ale fakt - jeździj spokojnie, obroty max. 5000RPM i właśnie ważne jest hamowanie silnikiem - nie tylko ze względu na właśnie dobre chłodzenie się silnika lecz także na wspomnianą próżnię - dzięki niej opiłki z silnika są zasysane i wyrzucane przez wydech.

A nic narazie nie zepsułem?

Nic. W instrukcjach zalecana jest pierwsza wymiana oleju po 300 km ale ja bym jednak radził zrobić ją po tych 30-40 km. Koszt oleju to rząd 30-50 zł zależy na jaki się zdecydujesz a nie narażasz się na zbędną utratę mocy czy też na krótszy żywot silnika. W razie czego pisz na gg 11659107 tam ci to dokładniej wytłumaczę :)

KamoBieniu napisał:

A nic narazie nie zepsułem?

Na pewno nic nie zepsułeś. Docierając motorek stosuj się ściśle do zaleceń instrukcji obsługi. Instrukcję nie piszą prawnicy, jak tu się ktoś wypowiada, bo to nie jest ich dziedzina. Instrukcję piszą inżynierowie, producenci i trzeba ich słuchać, a nie gaz na full. Pamiętaj, twój motorek to nie japoński ścigacz którego podobnie jak samochodu nie trzeba docierać. Tu jest inna technologia wykonania! Docieraj jak piszą w instrukcji to w przyszłości nic nie będziesz miał sobie do zarzucenia gdy się coś z motorkiem stało.

Do postu powyżej. Docieraj tak motor jak w instrukcji a życzę powodzenia :D Sam pomyśl kto by ci w instrukcji napisał że motor trzeba od razu na fula? Każdy kto kupuje taki motor to przeważnie 1 raz będzie siedział na takiej maszynie i od razu ma mu dawać w dupe? to jak samobójstwo. Zapytaj jakiego kolwiek mechanika a on ci słowo w słowo powtórzy to co ja jak się dociera silnik. docierając tak jak w instrukcji będziesz miał później muła albo silnik jak w kosiarce z 1,5km

Różni są ludzie, jedni przyjmują to co się do nich mówi, inni nie. Skoro ktoś jest taki mądry, niech pisze książki, instrukcje obsługi, albo poradniki...ewentualnie bajki dla dzieci :)

No właśnie to poczytaj sobie PORADNIKI w szczególności polecam poradnik MOTOMANA. Zarówno ja jak i moi koledzy którzy w ten sposób docierali motor mają porządnie dotarte motory (seryjne 50) a znam tych którzy docierali według instrukcji obsługi i tylko wąchają smród spalin za nami bo nie mogą przekroczyć 55 km/h. Teraz ratują się modyfikacjami, zakładają cylindry 70cmm a i to im nic nie daje bo znowu przy dotarciu "zamulają" silniki. A to tylko niepotrzebne koszta.. No ale jeśli kogoś na to stać to proszę bardzo :)

Pewnie pozakładali filtry stożkowe, teraz im muli..

Ech człowieku.. filtr stożkowy ma za zadanie zwiększyć moc silnika po to są produkowane :) A właśnie oni jeżdżą full seriami regularne przeglądy WEDŁUG INSTRUKCJI którą dostali z motorami. Oczywiście tak użytkowany silnik też będzie służył ale tak jak mówię moc porównywana z kosiarką do trawy, rewelacji nie ma się co spodziewać. A jazda w 2 osoby to już katusze i dla kierowcy jak i dla silnika :)

Człowieku, filtry stożkowe stosuje się do wyścigów, na tor gdzie remonty przeprowadzane są po każdym wyścigu!
Moda jest na te filtry to kupują, nie myśląc co potem.

Jeśli kupisz filtr na allegro za 10-15 złotych to się zgodzę. Syf w dolocie, poprzepalane tłoki. Kupujesz coś markowego np K&N + odpowiednia regulacja gaźnika i wszystko jest ok żywotność spada o 1-2%. A za to masz przyjemność z jazdy i rasowy dźwięk.

Czyli mam się stosować do instrukcji z przymrużeniem oka, a jeździć ze zmienną prędkością (czyli najczęściej 35-40km/h, ale czasami przyspieszać do 55km/h, a czasami jechać 20-25km/h)? Mam nie zagrzewać za bardzo motorowera, czyli jeździć max 10km naraz, a potem przerwa do ostygnięcia? I mam zmienić olej jak przejadę 40km?

Dokładnie

I obowiązkowe hamowanie silnikiem to najważniejsze!!