Witam, przychodze tu z kolejnym problemem z moim chińczykiem. Mianowicie przed jak i po zmianie gaźnika motorower po odkreceniu manetki dławi sie. Wczesniej nie był to taki problem bo działo sie tak tylko po odkreceniu jej do konca a teraz po odkreceniu do połowy przy 4k obr. dławi sie i schodzi z obrotów. Mam aktualnie gaznik pz 20 i cylinder 72cc. Problem nie jest az tak uciążliwy po prawie maksymalnym przykreceniu srubki od paliwa. Prosze o pomoc i z góry dziekuje.
o to mniejsza dysza i reguluj
No ale ludzie na innych forach mowili ze pz 20 bedzie dobry. W starym pz16 bylo identycznie. Jest szansa ze to wina czegos innego? Problem był przed jak i po zmianie cylindra jak i gaznika. Cewke zapłonową również zmienilem. Sprawdziłem dysza to 72 tak jak kazali na innych forach. Iglica w położeniu na samym dole (zabezpieczenie na najwyzszym ząbku). Nie wiem co już robic. Srubka od paliwa na gazniku skrecona tak ze po dodaniu gazu i puszceniu manetki gasnie, a świeca dalej czarna. Ma ktoś jakiś pomysł jak to naprawic?
nie ma dyszy “jak kazali”. Dysze sie dobiera. Skor na 72 ma za mało to załóż 75 lub 80 i zobacz co bedzie
Ale czemu większą, skoro on już z tą nie wyrabia.
no to mniejszą. Zmień coś, sprawdź. Reguluj.
Zobacz czy to szczelne wszystko