Witam.
Mam Derbi GPR 50 Racing z 2006r. Problem leży w tym że motor nie odpala z rozrusznika. Na popych odpala za każdym razem. Wymiana cewko-modułu nie pomogła.
W motorze wymieniany był silnik na nowy wiec nie doszukiwałbym się w nim problemu.
Proszę o jakieś wskazówki.
Dzięki
moze za wolno kręci, może spadek napięcia podczas pracy rozrusznika jest tak duży że nie starcza na zasilenie zapłonu (akumulator, regulator, prądnica)
Ok dzięki. Sprawdze to.
A mogłbyś napisać jak naprawia się te napięcie?
Chodzi o to że mam troche ograniczony budżet a mechanik kazał wymienić ten cewko-moduł i 100zl w błoto więc nie chcę znowu utopić bezsensu pieniędzy.
wymienia sie przez wymiane wadliwego elementu. ale najpierw trzeba ocenić który jest wadliwy.
Może zacznik od podpięcia sporego i sprawnego akumulatora i zobacz co bedzie. A jak to nie akumulator to już niestety ocena rozrusznika i/lub zabawa z miernikiem elektrycznym lub podmienianie kolejnych elementów
Stary akumulator oddalem jak kupowalem nowy.
to jakis samochodowy podpinaj. może masz taki starter akumulatorowy albo ktos ma. no coś muszisz wyeliminować.
jeżeli uważasz że rozrusznik kręci szybko to podepnij miernik na zasilanie moduły i patrz ile tam jest napięcia jak chodzi rozrusznik… albo czy jest iskra jak kręci rozrusznik
Ok dzieki za pomoc.
Napisze jak cos ruszy
Wiec tak. Mechanik wymienil rozrusznik i zaczal lepiej krecic. Odpalil normalnie postal chwile i zgasl. Okazalo sie ze z chlodnicy wyciekal plyn. Po naprawie chlodnicy wszystko jest prawie ok.
No wlasnie prawie bo mam jesen problem.
Jak pojezdze troche i zgasze motor lub sam zgasnie(ucze sie jezdzic😀) to nie chce pozniej odpalic z rozrusznika i musze odpalac na pchniecie. Jak chwile pochodzi i go zgasze to odpala normalnie z rozrusznika.
Nie wiem czy to moja wina czy jakas wada lub cecha motocykla.
zmierz kompresje. może tam gar pada. a może to tylko kwestia regulacji.
kopniak i “popych” od odpalania na rozrusznik odróżniają dwie rzeczy:
- kopniak i popych nie obciazają instalacji elektrycznej (a rozrusznik potęznie)
- kopniak i “popych” odpala gwałtowniej… tzn silnik wchodzi na wyższe obroty wiec więcej wybaczy niedomagań typu słabsza kompresja, uciekająca kompresja, zła mieszanka…itd
probowalem odpalic dzisiaj i znowu nie odpala z rozrusznika. Odpalil na popych postal chwile na dwujce z wcisnietym sprzeglem i zgasl.
Mam male pytanie. Zalozmy ze masz racje z ta kompresja. Czy jak uda mi sie go ogarnac tak zeby podjechac do mechanika(moze byc pare km) to czy nic sie wiecej nie uszkodzi?
Zapomnialem napisac ze silnik jest nowy, prawie swiezo po remoncie wiec kompresja powinna byc ok.
Dzisiaj znowu sprobowalem go odpalic. Z rozrusznika nie odpalił, na popych tak.
Bez dodawania gazu tracił moc i gasł, wiec posiedzialem na nim 5min i lekko dodawalem gazu zeby go podtrzymac. Wrzucilem luz, puscilem gaz i juz nie gasl sam. Zgasilem silnik, sprobowalem z rozrusznika i odpalil.
Pochodzil chwile, wylaczylem ssanie i znowu sprobowalem odpalic ale bez ssania. Odpalil znowu z rozrusznika. Zrobilem rundke po osiedlu, zgasilem, poszedlem na minute do domu i znowu nie chcial odpalic z rozrusznika.