Daleki wyjazd skuterem, kilka spraw

A żarówka światło drogowe/mijania ma dwa włókna, czyli jak spali mi się mijania to włączę drogowe i będzie działać tak? Kierunkowskazy - ręce
Tylne światło też chyba ma dwa włókna, mijania tylne prawie w ogóle nie widać...

Jadę 50km/h, kluczę, mapa polski, żarówki na postojówki,
ten pomysł z gniazdem zapalniczki jest dobry - założę je, jeszcze nie wiem gdzie, ale założę. GPS'a może przyczepie na plastik kierownicy i skręcę śrubami uchwyt.

Ile wytrzymują km seryjne paski przy jeździe 50km/h?

Jak wyżej koledzy piszą, ale weź sobie jeszcze skołuj blokadę wariatora, bo w razie zerwania paska lepiej mieć go czym zmienić.

dokładna mapa PL wystarczy
GPS po Polsce to jakieś nieporozumienie na ten moment, strasznie mąci, za dużo pozamykanych i pobudowanych odcinków

naucz się wymieniać przednią żarówkę bo z tym może być największy kłopot, chociaż w swoich sprzętach nigdy nie wymieniałem, najdłużej zjeździłem 8lat
u mnie podstawowym narzędziem jest śrubokręt do gaźnika, cała reszta zostaje w warsztacie

A jaką mapę będziesz miał w tej nawigacji? Proponuję jak będziesz ustawiał trasę żeby pomijało drogi gruntowe i gorsze,ja tak mam w automapie ustawione i pokazuje mi tylko asfaltami,bo inaczej to cię w pole wyprowadzi przez najgorsze dziury.

Albo "idź na całość" co bedzie to bedzie :) nowy skuter nic sie nie stanie. Jedz i już. Weź plecak ciuch na deszcz i już. Ludzie autostopem jeżdżą i jest ok.

Czasem używam GPS z mapą map w aucie i jest ok. nigdy nie wywiodła mnie w pole. Ważne żeby mapy były aktualizowane i podstawa, przed wyjazdem dobrze ustawić trasę, np.optymalną z ominięciem autostrad i dróg gruntowych.

Informowanie rodziców o postępach w podróży to dobry pomysł. Miej ze sobą naładowany na maksa telefon i zamontuj to gniazdo zapalniczki, żeby w razie czego doładować sobie telefon.

A robiłeś już jakieś dłuższe trasy ?
Od siebie życzę powodzenia i absolutnie nie zniechęcam, ja gdybym miał więcej czasu i ta cholerna pogoda by była lepsza to pewnie też bym więcej jeździł ale zrobiłem kilka razy po jakieś 100-150 km i nie wiem czy bym nastukał 300 czy 400 w jeden dzień.

amroz napisał:

Albo "idź na całość" co bedzie to bedzie :) nowy skuter nic sie nie stanie. Jedz i już. Weź plecak ciuch na deszcz i już. Ludzie autostopem jeżdżą i jest ok.

Nic dodać, nic ująć.
U mnie pasek zerwał się po 7000km, więc twój też da radę. Żarówkę możesz zabrać przednią (u mnie padła po ok.5000km), reszta jest typowa i w razie draki kupisz na CePeeNie
Przed wyjazdem zrób sobie, tak na próbę, krótszą traskę (ze 30 km ciurkiem). Zobaczysz w co wiatr najbardziej doskwiera, żebyś w trasie nie cierpiał chłodu. Oczywiście życzę wspaniałej pogody. Gdy w trasie dopadnie Cię głód i postanowisz zjeść coś na ciepło, szukaj przydrożnych barów przy których stoi dużo ciężarówek. Zjesz dobrze i tanio, i mała szansa, że się zatrujesz. Powodzenia w podróży...

mxx_rs napisał:

A robiłeś już jakieś dłuższe trasy ?
Od siebie życzę powodzenia i absolutnie nie zniechęcam, ja gdybym miał więcej czasu i ta cholerna pogoda by była lepsza to pewnie też bym więcej jeździł ale zrobiłem kilka razy po jakieś 100-150 km i nie wiem czy bym nastukał 300 czy 400 w jeden dzień.

Jak zrobiłeś 150 to i zrobisz 300 :-D . Wyjeżdżasz o 5-6 rano jak ja i o 9 masz już 150km na liczniku. Od 9 do końca dnia nastukasz następne 150 nawet jakbyś pełzł robiąc postoje co 30km. :-)

400 km w jeden dzień to z palcem w tyłku moża zrobić... 400 km to jakieś 9-10 godzin jazdy, oczywiście licząc z postojami.

Ja 340 zrobiłem od 6 rano do 16:20. Prędkość 45-50km/h - przerwy na batona, tankowanie 2 razy i zakupy w Biedronce już w Piastowie 3 km od domu. :-D . No i straciłem prawie godzinę nadrabiając 26km po błędach GPS i szukając drogi na mapie.

no właśnie więc sam widzisz, że to co napisałem jest realne :)
tym bardziej cieszę się, że przybywa osób jeżdżących na dystanse 300+ km. 50-tkami.

Na "50" jest najfajniej - masz na wszystko czas włącznie z podziwianiem naszego pięknego kraju i panienek idących chodnikiem. :-D

o tak człowiek rozgląda się po bokach często ;)

co do paska to ja zmieniłem dopiero przy 9500 i jeszcze bym na nim trochę pojeździł ale będziesz w trasie więc nigdy nic nie wiadomo

Okej mam kasę. Przymierzam się do kupna GPS'a z uchwytem i ładowarką.
Gniazdo zapalniczki też kupie.
Budżet na GPS: max 170 zł
GPS musi być NOWY.

I teraz mam tu kilka ofert:
http://allegro.pl/asus-s102-mapy-pl-destinator-karta-1gb-dotyk-fv-i2553265545.html
http://allegro.pl/nawigacja-4-cale-gps-goclever-4366-mapa-polska-i2566052077.html
http://allegro.pl/nawigacja-gps-4-3-4gb-eu-tablet-mp3-mp4-av-i2542654036.html

Co doradzicie? A może coś lepszego innego znajdziecie na allegro?
Tylko, żeby mi to działało jak najlepiej, a nie jakiś szajs co nie będzie zasięgu łapał lub coś ;)

Śledzę ten temat i dziwie się tym co wypisują takie pierdoły wychodzi na to że jak będzie jechał to najlepiej niech zaczepi do skutera przyczepkę bo wtedy wszystko się zmieści klucze ,żarówki ,paski ,ściągacze ,blokady ,opony ,dętki ,kondony, parasol , kuchcie gazową i inne pierdoły.Po co mu te części jak mu nawali to i tak nie będzie umiał naprawić. Ludzie to nie te czasy ja objechałem kawał Polski na skuterze i biorę tylko jakieś ciuchy ,awaryjnie 2 litry paliwa , gotówkę albo kartę do bankomatu, termos kawy ,papier toaletowy , kanapki i w drogę

Nikt mi nie poradzi propo gps'a?

Myślę że te dwa ostatnie są ok.

Na Gocleverze zrobiłem właśnie Bałkany na skuterku - jest git :-) Wcześniej w samochodzie zrobiłem Europę Zachodnią, no i oczywiście po Polsce też daje radę. Ja mam akurat wersję 5-calową, ale tak widzę, że niczym się nie różni. Po przebiegu 1900 km zrobiłem "chińczykiem" dołożyłem jeszcze 3300 km w dwa tygodnie i nic się nie zepsuło i przeżyłem - także spokojnie :)