Czy zimno zmniejsza przyczepność?

Posiadam chińskie opony w skuterze.Jadąc do szkoły skręcałem w prawą stronę i było gdzieś tak 5-7 stopni był szron i jechałem gdzieś 15/km/h i mi przednie koło w poślizg wpadło. No i gleba była ale skuter lekko się przytarł i lusterko się przekręciło.

Warto pamiętać, że rozgrzana guma łatwiej wgryza się w mikropory asfaltu, jednak nie wszystkie opony są na to szczególnie podatne. Np. Dunlopy TT 91GP zdecydowanie lepiej trzymają się asfaltu, co jest okupione szybszym zużywaniem się opon. Standardowe opony Kenda i Duro mają dosyć twardą gumę, która jednak wydaje się wystarczająca do mocy ok. 4KM i średnich (do 30 stopni) złożeń. Najgorzej skuterowe gumy zachowują się w temperaturze ledwo powyżej zera na mokrej nawierzchni. Ruszanie pod wzniesienie może skutkować spontanicznym odjazdem tyłu w bok. Dlatego też jeżeli ktoś decyduje się na jazdę skuterem w zimę powinien rozważyć zakup opon zimowych, które są wykonane z bardziej miękkiej gumy, która nie potrzebuje rozgrzewania do wgryzania się w podłoże. Nie wiem jak w skuterach, ale w samochodach zimowe gumy pogarszają prowadzenie na suchym i są głośniejsze niż opony letnie. IMO lepiej kupić dobre letnie gumy a zimą nie jeździć ;).

jak ktoś jeździ zimą to warto zainwestować w zimowe oponki , ja kupiłem takie http://allegro.pl/hit-opona-zimowa-do-skutera-120-70-12-58s-tl-i3054098411.html i powiem że nie narzekam

jeżeli jeździsz zimą warto kupić zimówkę a osobiście posiadam letnie opony duro i poniżej 10stopni lub mokrej nawierzchni z przyczepnością mogę sie pożegnać, ale nawet na suchej nawierzchni nie można się zbytnio pochylać tak jak mówił Anonim średnio 30 stopni pochylenia ale przy suchej, czystej, równej i rozgrzanej nawierzchni

ja osobiście jeżdżę autkiem ale żonie musiałem kupić bo mi płakała że zima że musi mieć zimówki - a niech ma zwłaszcza że non stop jeździ ,
ale najlepszy był ubaw jak pojechałem do wulko by je wymienił - facio myślał że żartuję i ze 3 razy się pytał co robimy a ja mu na to że wymiana opon na zimowe w skuterku - facet zdębiał i dopiero jak za uwarzył że z bagażnika wyciągam małe oponki i demontuje skuterka to wtedy uwierzył ( dodam że ja jechałem autkiem a żonka skutem po świeżo nawalonym śniegu.