Witam użytkowników serwisu.
W temacie jednośladów jestem laikiem. Jednak ostatnio tak dopiekły mi korki (9 minut i przejechane 40 metrów o ilet to można nazwać przejechaniem), że zastanawiam się nad alternatywą dla 4 kółek. Jak wspomniałem w temacie jednośladów jestem zielony. W dodatku jestem trochę ponadgabarytowy - wzrost 194, waga około 100. Czy z takimi parametrami jest sens szukać alternatywy w skuterach? A jeśli tak, to co polecacie, jeśli skuter byłby traktowany, jako dodatek do samochochodu?
Witam.
Inca Street 50/2T 190 cm i 125 kg - 8 tysięcy na liczniku i jeszcze jeździ:)
Więcej:
http://www.skuterowo.com/forums/topic/inca-street-50-2t-pierwsze-wrazenia
oraz:
http://www.youtube.com/watch?v=JkHNTLoq6Hs
Pozdrawiam
Podwietrdzam. Poasiadam bliźniaka od Wodza i mam ponad 8,7 tys w niecały rok, nawet w zimowych warunkach daje rade :)
Tylko duży skuter - powyżej proponowane, lub jakiś zbliżony gabarytowo z tańszych, a jak szukasz czegoś co wytrzyma Ci do 30 tyś km (o ile dużo km robisz rocznie), to albo Kymco NewDink, który jest 4T (małe spalanie - na 100 km oszczędzasz 2 L w stosunku do 2T - czyli 10 zł w kieszeni) a jak wolisz 2T to Kymco Bet&Win.
Ja mam ponad 180 cm i też miałem problem, co wybrać, bo na innych idiotycznie wyglądałem, ze względu na fakt, że rocznie robię od 12 do 15 tyś km (nawet te ostre zimy mi były nie straszne - wysiadłem tylko w momentach jak było lodowisko, które zaskoczyło drogowców, czyli łącznie w okresie zimowym na 2 tyg), wybrałem Kymco NewDink.
Bardzo fajna sprawa, jak moto Ci odpala przy - 20, gdzie obok samochody nie dają radę ;) (oczywiście ubrano musi być dobre przy takiej pogodzie, no i trzeba dbać o elektrykę jak się jeździ w takich warunkach).
Polecam Kymco - niezawodna marka.
Kymco B&W nie polecam, z powodu paliwożerności, ponieważ jest ciężki, a ma dosyć dobre osiągi po odblokowaniu, więc potrafi połknąć 5/100km czyli tyle co miejski samochód, a to żadna alternatywa.Raf napisał:
Tylko duży skuter - powyżej proponowane, lub jakiś zbliżony gabarytowo z tańszych, a jak szukasz czegoś co wytrzyma Ci do 30 tyś km (o ile dużo km robisz rocznie), to albo Kymco NewDink, który jest 4T (małe spalanie - na 100 km oszczędzasz 2 L w stosunku do 2T - czyli 10 zł w kieszeni) a jak wolisz 2T to Kymco Bet&Win.
Co do wagi kierowcy, jeżeli będziesz jeździł przeważnie solo, możesz ważyć nawet 160kg, bo większość skuterów 2 osobowych ma taką nośność.
Ja bym też coś z inci polecał. Ja mam 1,87 i woże się kingway'em barracudą. To prawie to samo co inca street. Przejechane 500km, ale polecam. Chyba, że coś droższego, do czegoś u kymco bym poszukał.
Wielkie dzięki.