Witam!
W moim torosie F16 strzeliło właśnie 300km i przyszła pora na wymianę oleju. W instrukcji jest napisane, żeby lać półsyntetyczny 10W40, a gość w salonie suzuki twierdzi, że syntetyk 10w40 też się nada. Czy mogę bez obaw wlać ten olej i nic się nie stanie? Pozdrawiam.
Na wszelkich stronach i forach poświęconych olejom - nie zaleca się zmiany z półsyntetycznego na syntetyczny , z półsyntetycznego na mineralny - tak , ale nie w drugą stronę.
Ale po co chcesz lać ten syntetyczny? Zobaczyłeś na butelce napis RACING i myślisz, że podwoi Ci moc? Szkoda materii na skuter. Lej półsyntetyk. I tak jest za dobry.
Podczas docierania najlepiej jest lać olej mineralny, ewentualnie półsyntetyczny.
Gość w salonie Suzuki mi taki wcisnął.