Witam. Mam skuterek peugeota. Kupiłem nowy cylek. I go docieram. Zrobiłem już nim 230 km i wszystko było ok. Do dziś. Ponieważ dałem się przejechać koledze , skuter stał pół dnia i był zimny. Pochodził przed jazdą jakieś 3 min. Mówiąc szanownemu koledze że skuter jest na dotarciu i żeby obchodził się jak z jajkiem , to ten dał mu ognia aż zaczną strzelać jak pistolet. Po czym zaczął się dławić. Czy coś nie mogło stać.? Czy cylinder mógł się zatrzeć lub coś w tym stylu. Proszę o szybką odpowiedź bo nie wiem czy już naliczać kolegę za nowy cylek wart 500 zł. 
naliczaj
Wombat. Rozwiń swoją odpowiedz. Jakie są szanse że coś się mogło odjebać. Czy jest możliwość że zaczął strzelać bo za dużo paliwa dostał. Czy zatarty na bank.?
nie jestem wróżką