Witam, jako iż jest coraz cieplej i chciałem sobie troszkę pośmigać na moim bzyku, a mianowicie "Barton TZR 50" Tak wiem chińczyk, ale własny i mój :D I tak sobie myślałem o wymianie cylindra na większy, szukałem troszkę na necie i znalazłem tanią ofertę i tu prosiłbym was o radę, czy warto takie coś kupić? Motorower posiada cylek pionowy, i prosiłbym bez odpowiedzi typu "Sprzedaj to i kup większą pojemność itd. Z Góry dzięki za pomoc :)
Okazja, czy może shit który rozpadnie się po 100km ?
http://allegro.pl/cylinder-4race-70cc-romet-zetka-tzr-i4224518836.html