CPI SX 50 przerywa na wyższych obrotach

Witam wszystkich,
Panowie pomocy bo pomysły mi się skończyły- motorek jak w temacie, wstawiony cylinder 80, od długiego czasu nie mogę poradzić sobie z tym przerywaniem na wyższych obrotach- silnik pali ręką, ciągnie tak do 7/8 tyś i tyle-lecą takie przerywy jakby zapłon odcinało, świeca mokra, czarna zalana ewidentnie. Co było robione- gaźnik 19 dellorto myty środkiem do gaźników, dmuchany, dysza 72- zmieniona na 80- gorzej, filtr oryginał teraz myty, nasączony olejem, iglica 4 rowki- drugi od góry czy od dołu tak samo, podmieniony moduł zapłonowy, kolejna świeca BR9ES wymieniona bo co nowa to było zdecydowanie lepiej, pochodzi chwilę i to samo, sprawdzałem oporności cewek na statorze- były w normach, listki w membranie nie mają dużego prześwitu- minimalnie- ręce opadają… dodam że w tamtym roku chodził zdecydowanie lepiej, ponad 10 tyś się wkręcał, było super. Świeca czarna, zalana, wychodzi zła regulacja gaźnika ale która? dysze, iglica, regulacja śrubką od składu mieszanki sprawdzana podczas jazdy- przerywanie na każdej opcji.

Może ktoś coś wymyśli…

skoro jest zalany górą to oznacza zbyt wielką lub rozkalibrowaną dysze główną albo restrykcyjny dolot i braki powietrza.
Kompresje jaką masz?

Co do dyszy to mniejszej na razie nie mam, filtr gąbkowy od paru lat nie był myty ani nasączany- teraz go wymyłem i nasączyłem olejem ale silnikowym samochodowym, a kompresja bez odkręconej manetki 6 bar.

nie nasącza sie gabki olejem silnkowym bo to tak nie działa a kompresja 6 barów sugeruje że to złom do wymiany. nawet jeżeli to pomiar z zamknietą przepustnica

filtr w takim razie wymyję i będzie bez nasączenia, z tą kompresją to zmagam się od kiedy wymieniłem na 80 malinę, tłok verteks i tak było do tej wiosny i wtedy kompresją była około 6.5… na wiosnę stwierdziłem że dam do szlifu i gość co wały samochodowe raczej robi stwierdził że zrobi szlił, od razu dla mnie robota podejrzana bo nowy tłok miał sporo luzu…ach trudno czyli trzeba gdzieś wysłać cylinder na kolejny szlif. dzięki za pomoc.

Chcę jeszcze dopisać co zauważyłem- dzisiaj wymyłem filtr z tego oleju silnikowego i założyłem nową świece ale numer niżej- 8- silnik zapalił od strzała no to przejażdżka i super- różnica spora bo silnik wkręca się przez przerywania, ponad 10 tyś, ale to była jazda z kilometr. Świeca czysta, jasny brąz, super motorek widocznie miał źle dobraną świece/ ciepłota…Syn pojechał dalej parę kilometrów no maneta prawie cała, do 11 tyś się wkręcił, zwolnił na chwilę i tyle znowu przerwał i tak zostało, 7/8 tyś przerywa.
Pytanie czy to wina tej słabej kompresji? Od tego trzeba zacząć?

tak