Witam! Co byście polecili spośród : - Yamaha TZR 50 (od 2003 roku ) NOWA BUDA - Derbi Senda DRD ( od 2001 roku ) - Yamaha DT 50 (od 2001 roku ) - Derbi GPR Nude ( od 2001 roku ) - Aprilia RS 50 ( od 2002 roku ) STARA BUDA Czekam na wasze wypowiedzi i wady ,zalety tego co byście wybrali i dlaczego…
Yamaha TZR,Aprillia RS i Derbi GPR Nude to nie Supermoto! Poza tym podajecie 5 moto ,a nie 4 :570: Z tego wszystkiego jeżeli chcesz Supermoto to szukaj takowej wersji Yamahy DT.
sry xdd już poprawiłem a co byście wybrali z tych wszystkich motorowerów…
Yamaha DT 50 lub bym się pokusil o 125 supermoto ![]()
JA tak ja Gabi. Szukalbym jakiegoś enduro a najlepiej super moto 125 bo tym to juz nieźle można pośmigać, nie to co motorowerem
Tylko że ja mam 15lat i nie bede mogl jezdzic jeszcze po miescie …;/ poza tym starsi raczej 125ccm nie kupią mi…
a co myslicie o TZR 50 ??
Bo w Rs’ce podobno skrzyna pada szybko mojemu kumplowi 3 razy poszla
… Myslalem zeby Wziasc jakis motorowerek i z 3 miechy po kupnie zrobić go na 80ccm… :roll: Przy tuningu 70ccm lub 80ccm trzeba cos wymieniłeś z cylkiem?? Waż czy cos bo to wieksza ilosc koni prawie o 2 razy …
O 2 razy?? Zalezy co do niego wsadzisz. Ja bym brał dt bo to jest lepsza od “scigacza” Przy wymianie cylka przydalo by się jakoś wał wzmocnic i tarcze sprzęgła dać mocniejsze
CHodzi mi o jakis motorek co by robil te 100km/h
Mocniejsze mi nic nie potrzebne
… No i żeby dobrze się na tym jechało np. 50km i żeby nie bolała pupa… A z tego co słyszałem to na enduro są duże drgania nie wiem jak na scigu teraz się zastanawiam między Yamaha TZR 50 (2002r) vs Yamaha DT 50 (2002r)… Głosujcie
Bez uzasadnienia tylko piszecie czy TZR czy DT.
DT scigacz 50 to jest lipa
DT…
Właśnie DT to lipa… Kolega ma- widziałem jak to jeździ, porażka… wyciągnie może z 80km/h… Lepiej kup TZR- dźwięk jak w kosiarce (DT zrsztą też), ale przynajmniej pojedzie te 97-100 km/h Wiem, bo moi znajomi mają Crossy 50cc to straszna lipa… Jak już kupować crossa to minimum 125cc
O jeju ale jak pojedzie gdzieś scigaczem pierdzacym to na wsiach to go wysmieja a pierdzenie w crossie to jest do przyjęcia
Decyzja należy do Dawcio_SR. Teraz jak kupisz to będzie może fajny, ale po jakimś czasie zrozumiesz, że popełniłeś błąd i będziesz żałował zakupu
Podpowiadam z własnych doświadczeń, że lepiej wziąć TZR od DT…
Boże...te stereotypy.TZR właśnie nie pierdzi!Jest oczywiście dźwięk typowy dla 2T ,ale brzmi zupełnie inaczej niż skuter.Moja TZR minimalnie pierdzi jedynie na postoju na biegu jałowym ,ale gdy się już jedzie ładnie się wkręca-charakterystyka silnika piękna. Jeszcze nie zdażyło mi się ,aby ktoś(nawet motocyklista ,a z tymi mam do czynienia na codzień) zgadł ,że jest to 50ccm.Minimalne pojemności jakie szły ze strony motocyklistów to przynajmniej 125ccm.Więc przestańcie z tymi stereotypami. Do tego TZR'ka jest zaje****** cicha.Pytanie mojego kumpla"Czy już odpalieś" przy włączonym silniku mówi samo za siebie ,a pyta się tak niemal za każdym razem chyba ,że zobaczy działający obrotomierz.Wino napisał:
O jeju ale jak pojedzie gdzieś scigaczem pierdzacym to na wsiach to go wysmieja a pierdzenie w crossie to jest do przyjęcia
Dawcio_SR z tego co napisliście polecałbym ci TZR’ke. Moj kumpel takową ma i jest zaje***ta! Duże gabaryty, specyficzny dźwięk (to już nie skuter!) i dobre osiągi. Ja jednak sam kupuje Derbi Sende SM z 2005r. Według mnie supermoto trochę bardziej można poszaleś niż “ścigaczem”. PS: Jeśli się przejmujesz kumplami, że będą się śmiali z dźwięków to wiesz mi… nieźle przednimi zaszpanujesz takim sprzętem i na pewno im się spodoba =p ale sprzęt kupujesz dla siebie, nie dla nich =)
a znacie jakieś inne fajne 50ccm super moto albo scigi
jak tak to napiszcie… tylko zeby byle do max 5500zl
Ja bym wybrał yamahe tzr 50cc :mrgreen: