Witam, planuję przesiąść się w przyszłym roku z DT 125 R na jakieś 250 w 4t. Oczywiście najchętniej brałbym KTMa EXC ale z moim budżetem (około 8000zł na sam zakup) najsensowniejszą opcją wydaje się Honda CRF 250. Jeżdżę bardzo spokojnie, po polnych dróżkach i troszkę po ulicach. Zero piasku, a podjazdy bardzo proste. Moje pytanie brzmi ile może wynieść utrzymanie takiego motocykla (nie licząc paliwa) i co się w nim najczęściej psuje, jak często trzeba przy nim dłubać?
P.S. Wiem że wiele osób może się oburzyć jak to cross do takiego lekkieko enduro i że to się w ogole nie nadaje i proszę aby nie było tu takich komentarzy. Chcę po prostu spróbować jak się jeździ na crossówce a w razie czego zawsze można sprzedać
to używka wiec ogólna opinia o modelu nie ma znaczenia bo każda sztuka ma już inną historie.
Wiec może palić tylko paliwo a może być skarbonką bez dna - zalezy jaki rzeźnik jak nim wczesniej jeździł i na jakich czesciach naprawiał.