Co sądzicie o cylindrze stage6 sport pro??

Mam okazje o kolegi kupić używany cylinder tj w temacie ma przejechane max 2700km, jeżdżony na oleju motul takim za 50zł, stan gładzi wygląda na idealny tak samo pierścionków i tłoka. Czy opłaca się go kupić za 200zł??

2700km to dużo jak na tak wysilony cylinder z jednym pierścieniem taki cylinder się pewnie wymianie gdzieś koło 3-4 tył radze ci kupić nowego polniego sporta :slight_smile: albo stage 6 sport malossi coś w tym rodzaju moc będzie podobna :slight_smile: bo ten cylinder przeżył już młodości i na pewno nie osiąga max mocy

może ktoś mi więcej coś napisze

Cylindrów używanych raczej się nie kupuje. Wario lub tłumik można, ale cyl to już nie bardzo. Lepiej zrób jak kolega wyżej radzi.

kuba278 napisał:

radze ci kupić nowego polniego sporta :slight_smile: albo stage 6 sport malossi coś w tym rodzaju moc będzie podobna

jak masz skuter AC a z tego wynika z danych w profilu to najlepiej kup nowego Stage6 SPORT, malossi to żeliwo i nie oddaje tak dobrze ciepła jak aluminium z którego zrobiony jest stage 6 a przy skuterach AC jest to ważne dość.

Mafioz, zgadzam się, ale… Przy żeliwie zrobisz szlifa, a przy alu nie! :stuck_out_tongue:

powiem tak, jak skuter chcesz katować, stuncie i jeździć ciągle na full manecie itd to wiadomo że lepiej żeliwo bo przy takim użytkowaniu cylinder szybko może paść, żeliwo się odratujue aluminium nie. Ale jak chcesz skuter do zwykłej codziennej jazdy, do kumpla, szkoły na wieś itd to lepiej aluminium, mocniejsze, lepiej oddaje ciepło i jak się szanuje to nie padnie szybko. Wniosek? żeliwo dobre do ciężkiej pracy, a aluminium najlepsze do zwykłej jazdy np. po mieście w korkach, na trasach, ciężej go przegrzał wolniej się zużywa, na żeliwie bez szlifów nie zrobisz tyle km co na aluminium bo żeliwne cylindry szybciej się ścierają a nicasyl którym pokryty jest cylinder aluminiowy ściera się dużo wolniej