Co może być nie tak? (sprzęgło w motorynce)

Otóż w mojej motorynce (silnik dezamet 023) chyba nie działa sprzęgło ;/ (Robię wszystko przy wyłączonym silniku) - gdy jest na luzie to ok, ale gdy dam pierwszy bieg i nacisnę klamkę sprzęgła to napęd się nie rozłącza (tzn działa to tak, jakbym sprzęgła nie wcisnął, wiecie o co chodzi) no i tylnie kółko się blokuje. Co może być tego powodem i co zrobić?

Na wyłączonym silniku nie sprawdzisz sprzęgła. Jeżeli masz olej w silniku to może on nawet skleić tarcze sprzęgłowe i efekt będzie taki jak byś nie wyłączył sprzęgła - dlatego przy mokrym sprzęgle masz takie szarpnięcie po wrzuceniu 1 na postoju. Jeżeli linka jest naciągnięta to na włączonym silniku powinno być OK. Jak nie zadziała to zobacz czy nie ścięło ci zawleczek na sprzęgle. Najlepsze do tego są metalowe wsuwki do włosów kupowane w kiosku. Są wykonane z bardzo twardego metalu i po ucięciu na odpowiednią długość są idealne. Zęby zjadłem na 023 i tam nie może nic nie działać, możesz jeszcze obrócić pierścień trzymający tarcze sprzęgła, on jest w kształcie litery L - jak dasz tym L na zewnątrz to tarcze będą miały więcej luzu i sprzęgło zadziała, może wymieniałeś tarcze i są ciasno założone - wtedy obrócenie pierścienia na pewno pomoże. A może wypadł ci kołek który wciska sprzęgło? Zdejmij dekiel i sprawdź czy jest na swoim miejscu.