Siema.
Mam taki problem ze jak mój skuter postoi z dzień-dwa to ciężko go odpalić. Tzn jak jest zimny to muszę kilkanaście razy kopnąć i kręcić rozrusznikiem aż aku padnie to czasami ledwo co odpali, a jak nie to muszę rozbierać plastiki by się dostać do wężyka od podciśnienia i zassać ustami i dopiero wtedy widać że bena leci do gaźnika po czym wystarczy pare razy kopnąć i odpala…
Podejrzewam że to elektryczne ssanie nie działa bo jak go odpale to ma niskie obroty i czasami jak dodam gazu to tak jak by benzyny nie dostawał…
I tu moje pytanie, można jakoś naprawić to ssanie? co z tym zrobić? Pytam od razu bo nawet nie miałem czasu by go rozebrać i popatrzeć na gaźnik…
też miałem zepsute ssanie i zawsze musiałem podlewać pod świece ale akurat miałem kabelek wyrwany więc rozebrałem tą obudowę ze ssania, chyba przylutowałem kabelek i działa.
Może jeszcze ktoś jeszcze się wypowieś Patrzyłem tak mniej więcej to kable są dobre…
no ale to może ogólnie siadło, wyciąg go i potem sprawdzisz czy działa w tedy jak ma działać, powinno być widać że się tam wyciąga lub chowa nie wiem teraz
Jak ssanie jest WŁ¡CZONE to WYSTAJE, a jak jest WYŁ¡CZONE to się CHOWA.
No tak, coś mi się zdaje że chyba jest zepsute bo jak bezpośrednio pod aku podpinam to nic się nie dzieje a powinno się schować lub wgl się ruszyć a tu dupa.
Tylko powiedzcie to jest na jakimś czujniku temperatury? kiedy to ma być włączone a kiedy wyłączone?
masz tam gaźnik 12? kup dellorto 17,5mm z ręcznym i tyle.
zafundujeszł ;D
ktoś tu kiedyś chyba przerabiał automata na ręczne
ale powie ktoś jak to ma działać? kiedy ma się włączać wyłączać? ma to jakiś czujnik?
No i jak tak na sucho patrzyłem to ma tylko jeden zakres ruchu do góry na takiej sprężynce czyli się podnosi…
Rudy przecież wyżej napisał,
a działa to chyba na zasadzie elektromagnesu
Robert jakby co mam sprawne ssanie Dellorto elektryczne