Witam Mam zagwózdkę a mianowicie. Chcę kupić jakąś 125 do 6000 zł i nową. Zakupię ją po nowym roku bo teraz juz po sezonie a i wydatków mam duuuużo 1) Najchętniej żeby był to motórek a'la cruiser, jest przy tym całkiem niewielki problem..... mój wzrost 189 cm. Miło by było żebym nie wyglądał jak Sanchopansa na osiołku. 2) Puki co myślę że moim faworytem jest Junak 131. Dealer z "S"na mazowszu" "robi" je w wersji 175(wymianan dysz gaźnika i regulacje) z dopłatą 400 pln, i w cenie na 150. Jest to kusząca propozycja z racji że mieszkam przy drodze ekspresowej a prędkość 90km/h jest dobra żeby nie byc wyprzedzaznym przez tiry. Może ma ktoś inne propozycje
on w 125 te 110 poleci. te dilerskie przeróbki to bywają bardzo różnej jakości. Miej na względzie że z 400zł dealer płaci za cylinder i robote mechanika - czyli ten cylek to jakiś koklusz za 100-150zł jest. Wydaje mi się że lepiej kupić za 4500-5000 jakiś używany tajwan (klon hondy shadow czy innego rebela) ten 1000 przeznaczyć na kosmetyke pozakupową i to bedzie lepsza opcja niż nowy junak 131.
no właśnie bo chodzi mi po głowie i romet r 125 i inne a używany japoniec jest fajny a nawet bardzo, ale marauder wali mi kierownicą o kolana, na rebelce nie siedziałem. Mam mętlik w głowie ale raczej ustawiam się na nowy :)