Witam, mam problem z nowym skuterkiem 4T a dokładnie od ok. 250km zaczelo mi coś tak syczeć takie dźwięk " tzzzzzzzzzz " i było ono prawie nie do usłyszenia odrazu po 300km na pierwszym przeglądzie powiedziałem o co chodzi Pan powiedział że jestem przewrażliwiony i skuter jak igła ale teraz gdy mam prawie 700km przy ruszaniu na dużych obrotach robi to głośno to takie " trrrrrrrrrrrrzzzzzzzzzzzzzz " i przestaje ustępuje po przekroczeniu 30 km gdy już jadę 50/60km /h to robi to takie " tututututututut " tak jak by sie obracało nie mam pojecia co to robi ciekawostką że na nóżkach przy gazowaniu tego nie ma wszystko jest przykręcone nic nie lata .. Pomocy !
tut tut tu powiadasz..hmmmm... wg mnie rozszczelnił ci sie przewód miedzy turbiną i interkulerem.
Ja per... gdzie was robią?
nic tylko wrzucić cie w krowę i do byka niech przerobi
A mieliśmy być merytoryczni, ale tutaj się tak nie da, no nie ma bata. ;D
*
Młody, a tatę to ty jeszcze masz? Albo dziadka, wujka, stryjka, kuzyna? Ich zapytaj.