to tylko się cieszyć, że z rury tak nie wali :-)))
Łał, to oryginalne malowanie :-))))))))))))))))
On tak jest oklejony w oryginale:D
Nieźle.
A szambiarka nadal mi się podoba... ma w sobie coś, co zwraca moją uwagę :-)
No tylko na chwilę się człowiek odepnie od komputera, a Ci już o szambie... Panowie, może by tak o kwiatkach... albo o nalewkach...
+++
Właśnie wyprawiłem gości... zakończyliśmy smorodiną i nalewką z aronii... kolejność była niewłaściwa, bo ta z aronii nieco wytrawniejszą była... ;)))))
Za to smorodina była jak się patrzy... prawdziwa... listowka + czarna porzeczka... siedmioletnia... ech...
Paci, kryj się! Druid nadlatuje lotem koszącym :-)))
Araszu, fałszywy alarm... Paci niewinny... po cóż mi go kosić... Ja mu tylko tych kotów darować nie mogę... ;)))
No i po tych nalewkach się zaczną zaklęcia itd:)
To dla wyspokojenia masz Druidzie jesienne wariacje:
http://www.skuterowo.com/content/20140830_112221.jpg
Zupę do tej pory z tego jemy, np. dziś z prażonymi pestkami i migdałami, pycha :-)))
Otóż Paci, mylisz się... dzisiaj klął nie będę... a może i życzliwym słowem między oczy poczęstuję... ;)))
To by była miła odmiana... Oczywiście nie do Ciebie piję :-)
A pij sobie, pij... byle co dobrego i z życzliwym nastawieniem do świata, bo wtedy na zdrowie idzie... ;))))
+++
Jak zdrowie? Podróżowałeś nieco?
Nie, tyłka z domu nie ruszam do poniedziałku.
A od poniedziałku już codzienna orka w pracy, ale i radocha z dojazdów i powrotów :-)))
Druid napisał:
Araszu, fałszywy alarm... Paci niewinny... po cóż mi go kosić... Ja mu tylko tych kotów darować nie mogę... ;)))
Druid ja koty toleruje nawet sąsiada na michę przychodzi więc aż taki zly nie jestem:Dale polubić nie polubię ze względów wcześniej opisanych mój psinka nawet na posesji się nie załatwi biegnie 100m od niej a kot to i w szafie nawali [ble]
Karmić musisz, bo na czym byś jeździł...? :-)
http://www.fakt.pl/m/crop/-652/-652/faktonline/634630079455327267.jpg
Paci, druhu... rozwinąłeś nieco wątek kanalizacyjny... Hmmmm... wiesz, jakby mnie gdzieś zamknęli na dłużej niż powinni... to też bym gdzieś... w kąciku... szafa to w sumie niezły pomysł... zamknąć można... ;)))))))
+++
Tak na poważnie, to obserwuję zachowanie i psów i kotów w materii czystości... Koty, o ile mogą, są w tym względzie niezwykle precyzyjne... kopią głębokie dołki, bęc w ten dołek... potem dokładnie i metodycznie to zakopują... u psów dość rzadko się to tak odbywa, a jeżeli już to bardzo powierzchownie... rzekłbym - bardziej symbolicznie. ;)))))))))))))))
+++
Przynajmniej myszy, nornice i krety trzymają się z daleka... :)))
Druid mój to nosi papier i ma własne klucze:D
A Ty nadążasz mu dowozić...? :-)))
http://www.tapetus.pl/obrazki/n/105193_ludek-motocykl-papier-toaletowy.jpg
Ty Paci, to park rozrywki powinieneś tam u siebie rozwinąć... niedaleko autostrada... ludziska będą miały co podziwiać... ;)))))))))))))
Paci wykorzystuje niewolniczą pracę swojego psiaka, dlatego mu tak szybko z naprawami idzie :-)
http://www.pieski.net/psy/d/pies-plaza-plaski-klucz-mieszne.jpeg