Wszyscy cali ze zgredzierni ten idiota w centrum po pijaku w wawie żadnego z naszych nie zabił?
Ja cały
To gitara ciekawe jak reszta a swoja drogą to dożywocie bym mu dał.
Zgoda na dożywocie :-((( Debili nie sieją, sami się rodzą...
*
Eadem, poczekaj ten rok, może po imprezie nazbieracie trochę środków, po co się ładować w takiego trupiszona. Jeśli już renault, to bym celował w Clio Grandtour w benzynie (1.2). Nieduży, pojemny, tani w naprawie, prosty w budowie... Poza chłodnicą klimy zintegrowaną z chłodnicą silnika.. :-)
http://olx.pl/i2/oferta/renault-clio-iii-grandtour-1-2-tce-100-km-wind-CID5-IDci5qx.html#:4f9f495266
http://olx.pl/i2/oferta/renault-clio-CID5-ID9JUa7.html#:f8bff59319
Spokojnie Paci, takie wydarzenia to tu codziennie... za duży obszar. Co my zresztą mielibyśmy robić w środku nocy na przystanku autobusowym?
Niestety, nie dość, że idiota napity, to jeszcze popierniczał...
+++
Ale to miło, że się o nas martwisz... sumienie (to, którego nie masz) Cię ruszyło... ;)))
+++
Eadem... spokojnie, Araszu jak zwykle ma rację... jeśli chodzi zaś o moje preferencje, to wybrałbym jakąś Hondkę City... ;)))
Nawet na przystanku człowiek nie wie co go czeka a co dopiero w kwestii ograniczonego zaufania na drdrodze
Zwłaszcza na przystanku, cel nieruchomy niestety łatwiej trafić... Z takiej wiaty też trudniej uciec :-(
*
Specjalnie dałem francuza, bo nie trzyma ceny jak japońce, a też i części są dość tanie. Przerobiłem to na 306 i 2*citroenie Xsarze. Poza kosztami obsługi i naprawy diesla nie ma się czego obawiać. Czasem niespodzianką finansową w cytrynie są tylne bębny (z łożyskami piast), ale nawet sławetna tylna belka skrętna, to koszt regeneracji około 1000,-. Porównajcie to z kosztami napraw zawieszenia przedniego w Passatach i Audi :-)
*
Murzyn zaliczył pierwszą w swoim życiu kąpiel myjką cisnieniową. Straszny z niego brudas i fleja, pierwsze mycie dopiero po 3500km :-)
Ale zniósł to dzielnie, nawet odpalił bez problemu. W nagrodę dostał smarowanie łańcucha :-)))
Ja tak raczej w formie bez zobowiązań podałem info :D Chodziło mi raczej o silnik. 160KM to już coś. Tak sobie pogdybać. Apropo - PZU ma loterię niedługo. A nóż widelec...
https://loteriapzu.pl/
Tak czy inaczej, na razie nie mamy funduszu na cokolwiek. Spłacam Atlantica, jest Cieniasek do podreperowania przed zimą no i ten nowy maluczki chiński Shadow, hehe.
Dobrze ma z Tobą ten Murzyn... Ludzkie z Ciebie Panisko...
+++
Mieliśmy jednogo francuza - Peugeota 205-kę... nie sprawiał problemów... dopóki go Żona nie rozbiła...
Od tamtego czasu pokochałem Hondy...
+++
Pokręciłem się dzisiaj nieco koło Cm. Północnego... Masakra dla puszek. Policjanci sami nie wiedzą po co tam stoją. Stanęła taka policyjantka, żeby przepuścić cysternę z paliwem w Mościskach. Po czym odeszła dwa kroki i stanęła ni to tyłem, ni to bokiem. Puszki stoją i nie wiedzą co zrobić.... ci z tyłu trąbią, ten z przodu ma sprzeczne sygnały od durnej policjantki... a ta nawet się nie odwróci...
Ale puszki robiły dla mnie środkiem wolne, nie mogę powiedzieć...
Druid jak ja dzisiaj się rąbnąłem na skrzyżowaniu Sokratesa-Wólczyńska raz przez nie uwagę a drugi z premedytacją jadąc Sokratesa skręciłem w prawo a było zastawione ze znakiem zakazu wjazdu ale co mus to mus przejechałem drugi raz już wracając chciałem wejść do Leclerca a tam też zakaz tylko ZTM może wjechać ale co obok policji znaków i poszedł :D
Musicie uważać bo jest akcja znicz i chętnie wam wlepi mandat jakaś Bicz:D
Dzisiaj ta policja więcej przeszkadzała niż pomagała tak jak Druid napisał kierowanie ruchem to jakaś kpina korki korkami poganiane w miejscach gdzie korki raczej nie występują jeszcze bym się dzisiaj w barana jakiegoś z wioski wpier... policjant każe jechać a ten !@uj po hamulcach bo żółte się pokazało na sygnalizatorze to nawet śmieszne nie jest tylko straszne :/
No to są ci co jeszcze kiedyś tzw kopertą zdawali.
Nie wiem czy słyszałeś, ale w tym roku akcja policji ma kryptonim ^Hiena^ (bez obrazy Hyeno).
Od cmentarnej chyba... dość trafna nazwa. Mam nadzieję, że dotyczy akcji prewencji na złodziejach, a nie drogówki na ulicach :-)))
Nie, to jakichś młodocianych ze szkoły policyjnej pozwozili... Poziom niższy, niż przeciętnego kursanta na prawo jazdy (wypacz Zulusie)... Ci w najmniejszym stopniu nie są groźni... przydatni zresztą też nie są...
+++
Dzisiaj slalom na Bródno... ;)))
Szalom na Bródnie, dokładnie.
Wczoraj były grane Powązki (rodzina mojego starego - ojczyma). O tyle dorze, że na Powązki mam przez płot, jeden kłopot z parkowaniem mniej :-)
Ja Północny zaliczyłem wczoraj późnym wieczorem. W miarę pusto było, ale ruch wyraźnie większy niż zazwyczaj.
Zulu-lapsus napisał: Szalom na Bródnie, dokładnie.
>
A czy to ważne... kto, gdzie i z jakiej palestry (czytaj. warstwy społecznej) jest?
^
Rachu ciachu i już leżysz w piachu. Grunt, to... szybka i bezbolesna strzała Kostuchy, bo gasnąć powoli, to jakoś nie za bardzo mnie się widzi. ;]
No nie, Ryszardzie... to ponura wersja... wolę gencjanę... ;)))
Yhm, ale wiesz, że jest też... Guttae Cardiacae?
>
Ewentualnie... woda brzozowa. A wszystko to... ku pokrzepieniu serc naszych. ;-)