potrzebny jest przewodnik jak hamowac na nawierzchniach od suchego asfaltu do szorstkiego lodu. Od podstaw :) a moze jest w skuterowie, a jesli tak to gdzie znajde?
1. praktyka
2. praktyka
3. praktyka
4. hamujemy na granicy przyczepności
5. odpowiednio dozujemy siłę hamowania P/T, w skuterze tylne koło odgrywa sporą rolę ze względu na dociążenie silnikiem więc nie zapominamy o nim.
5. w pochyleniu skuteczność wyhamowania znacznie spada, fizyki nie oszukamy, do podcięcia (uślizgu) jest bardzo cienka granica. patrz punkt 1,2 i 3
6. przy jeździe z większym obciążeniem droga hamowania się wydłuża.
7.co jakiś czas proponuję robić próby awaryjnego hamowania na asfalcie posypanym piaskiem.
8.hamujemy przynajmniej dwoma palcami, łatwiej jest dozować siłę nacisku.
Hamowanie przed zakrętem ( a nie jak niektórzy w zakręcie i szlify są ) na mokrej jezdni hamować słabiej jak na suchym a co za tym idzie trochę wcześniej. Dojeżdżając do świateł nie hamuj ostro kilka metrów przed tylko już wcześniej odpuść gaz i hamuj lżej. Ogólnie to ciężko tak wyjaśnić czy napisać jakiś poradnik. Warto robić sobie co jakiś czas próby awaryjnego hamowania na różnych nawierzchniach aby wiedzieć jak skuter się zachowuje w takich sytuacjach. Nigdy nie hamuj z wystawioną jedną nogą ( tak jak zrobił to Leszek ze skuterowo na testowym Quantumie ;P ) W teorii nie da się kogoś nauczyć dobrze jeździć ;) Musisz sama pojeździć i zobaczyć jak to jest. Powodzenia ! ;)